1. Moja kumpela


    Data: 16.05.2023, Kategorie: Nastolatki humor, Autor: Indragor

    ... sobie dobrze, a ja patrzyłam co dalej będzie. Nagle jego armatka wystrzeliła. Fascynujący widok! Tyle tylko, że większość spermy wylądowała na moim starannie wypielęgnowanym futerku bikini.
    
    – Ty głupolu! Mogłeś mnie zapłodnić! Warknęłam.
    
    Miałam mieszane uczucia. Z jednej strony bałam się, że mogę zajść w ciążę, z drugiej opryskanie spermą było nadspodziewanie przyjemne. Do tego stopnia, że ledwo powstrzymałam się, aby nie wetrzeć jej sobie do cipusi.
    
    – Mogłaś stanąć z boku – rezolutnie zauważył. – Spróbuj, dziewczynom to smakuje – dodał.
    
    Nie pomyślałam o tym. Wzięłam na palec trochę i włożyłam sobie do buzi. Oblizałam, sama nie wiem czemu tak seksownie, że młodemu znowu zaczął się podnosić.
    
    – Całkiem niezłe – powiedziałam – dziwny smak, ale niezłe.
    
    Choć połknęłam tylko kropelkę, nagle poczułam jakbym popełniała kazirodztwo.
    
    – No wystarczy tych smakowitości – rzuciłam z przekąsem – i ubieraj się! – Zaraz wydałam polecenie, chociaż braciszkowi ponownie stanął.
    
    Trochę się przestraszyłam, nie spodziewałam się takiego podniecenia. W ogóle się nie spodziewałam podniecenia. Bałam się, że jeszcze trochę i stracę dziewictwo z bratem. Wtedy byłaby afera! Najlepszy będzie zimny prysznic, postanowiłam. Zresztą i tak musiałam wejść pod prysznic. Byłam upaprana spermą.
    
    Mocząc się w łazience, jedna myśl nie dawała mi spokoju. Jeśli zaszłam z bratem w ciążę, to za dziewięć miesięcy będzie afera. A nawet wcześniej. Wtedy przypomniałam sobie, że jutro mam stracić ...
    ... dziewictwo ze swoim chłopakiem. Jakby co – pomyślałam – zwali się na niego.
    
    Kurka wodna! Miało być o Alinie. Krzyczcie, jeśli znowu odpłynę! Czyli Maciek właśnie złapał mocno Alinę za cipkę. Efekt był taki, że Alina nie tylko nie przestała rozbierać chłopaka, ale nawet przyspieszyła tę czynność, gdy poczuła, jak przyjemne ciepło rozlewa się po całym jej ciele. Aż mruknęła jak kocica, z zadowolenia. Stąd płynie nauka – chłopacy uważajcie, w jakich okolicznościach łapiecie dziewczynę za cipkę. Możecie za to dostać w dziób lub... mrrrau! Zwracam uwagę na spójnik „lub” celowo go użyłam zamiast „albo”, bo niekiedy możliwe są równocześnie obie opcje. Da ci w dziób, choć jest zadowolona, że została złapana. Nie mam pojęcia, dlaczego tak się dzieje. Kto by tam zrozumiał dziewczyny! Ja też nie do końca je rozumiem, choć sama nią jestem.
    
    Eee... no więc Alinie zrobiło się jeszcze przyjemniej. Rozpięła spodnie chłopaka do końca, zręcznie zeskoczyła z jego kolan, uwalniając przy okazji cipkę od uchwytu, czyli nieudanej próby przejęcia kontroli nad Aliną i szybkim ruchem zaczęła ściągać mu spodnie. Wtedy jej oczom ukazały się majty chłopaka. Białe w koniki morskie. Alinie koniki morskie skojarzyły się z penisem, ale raczej tak jakoś słabo, więc prychnęła śmiechem, czym wywołała w Maćku kolejny atak wstydu, aż biedaczysko się skulił. Sama później uznała to za bardzo nieprofesjonalne zachowanie z jej strony, ale cóż, nikt nie jest doskonały. Nie tracąc czasu, gwałtownie ściągnęła mu ...
«12...567...19»