WSPOMNIENIA ŚLICZNEJ SUCZKI
Data: 30.05.2023,
Kategorie:
BDSM
Trans
Autor: akanah
... zastrzyku w staniczku, pończoszkach i pasie z goła dupcią, trzymając w ręku ubranie pobiegłam do pomieszczeń za korytarzykiem. Byłam podniecona i zadowolona tak bardzo, ze pomachałam komuś, kto gapił się na mnie przez okno.
- Zostaw, Łucjo, rzeczy w łóżku, rozbierz się do golasa i przyjdź tu do mnie. _ Zawołał Pan Stanisław ze znanej już mi łazienki-gabinetu. Szybko odpięłam staniczek i pas. Pończoszki zdjęłam nie odpinając gumek od pasa i poszłam już może nie tak ochoczo to łazienki.
- Czy Pan Piotruś dzisiaj będzie? – Zapytałam
- Nie dzisiaj nie może przyjść. Jest zajęty. – Odparł Pan nakładając rękawiczki.
- No wskakuj na leżankę i wypnij dupcie. Zaczniemy od lewatywy jak zwykle. – Polecił.
Wlazłam i wystawiłam swoją szeroką dupkę. Dopiero po trzech lewatywach poleciała czysta woda. Leżałam dysząc i płacząc. Patrzyłam jak Pan Stanisław przysuwa metalowe krzesło z przymocowanym do siedzenia pionowym kołkiem. Na ten kołek nakręca przyrząd w kształcie grubego kutasa. Kilka podobnych leżało na stoliku nieopodal. Każdy coraz większy. Może nie dłuższy, ale grubszy. Wszystkie były czerwone i wykonane z gumy. Błyszczały bardzo.
- Chodź tu, Łucjo. – Polecił
Popłakując zlazłam z leżanki i podeszłam. Mój wielki rozciągnięty lewatywami brzuch sterczał seksownie. Po nasmarowaniu dupki kazał mi stanąć w rozkroku nad tym przyrządem.
- Teraz rozciągnij rękoma dupę i siadaj. – Polecił
Wykonałam, co kazał, lecz jak tylko przyrząd lekka wlazł do otworu na tych ...
... miast zerwałam się z okrzykiem bólu.
- Boooli, za duży. – Jęczałam
- Siadaj, ma boleć, natychmiast. – Krzyknął na mnie. To wystarczyło. Obudził we mnie strach i zniewolenia. Powolutku, krzycząc i piszcząc zagłębiałam potwora w dupkę. On kucnął z tyłu i komenderował. Było straszne i podniecające. Siadłam na krześle. Dupa bolała naciągnięta.
- Teraz powoli do góry.- Rozkazał. Znowu krzyczałam.- Az wyszłam całkiem.. Kazał mi tak stać chwilkę.
- Siadaj. – Krzyknął. Znowu wrzaski i znajome rwanie w dole. I tak w kółko. Coraz szybciej. W końcu kazał mi galopować jak na koniu. Zziajana i zapłakana skakałam a wraz ze mną mój brzuch, cycki i kutasek. Mlaskało głośno w dupce. Przyszła kolej na zmianę rozmiaru kutasa.
Po pierwszym wsadzie kazał mi siedzieć w rozkroku. Zdjął kółka z moich sutek i żołędzi. Nałożył mi dziwny metalowy stelaż-staniczek na cycki. Były one teraz zaciśnięte i wypchnięte do przodu. Sutki zacisnął w cos, co wyglądało jak duży klucz z podłużnym otworem do otwierania puszek. Pokręcając tym czymś nawijał je bez litości. Skończył jak cyce miałam sine. Sutki kilka razy owinięte na przyrząd przypominały gruba tasiemkę. Nie sposób opisać to, co przechodziłam. Tak mnie to podnieciło, że wyleciała sperma ze mnie. Płacząc zaczęłam się gęsto z tego tłumaczyć. Sadziłam, że będę ukarana. Lecz On kazał mi się zamknąć. Po sutkach przystąpił do „torturowania” malutkiego kutaska mojego. Siedząc naprzeciw moich szeroko rozwartych ud brał ze stolika obok metalowe ...