1. Wszyscy spali, a ja...


    Data: 03.06.2023, Kategorie: inicjacja, pieszczoty, Nastolatki Autor: Rodriguez

    ... było mi go trochę żal. Na szczęście pocałunki zamieniły się w ponowne głaskanie mojej nogi. Zaczęło mi to nawet sprawiać przyjemność i pomału zasypiałam.
    
    Sen nie trwał długo, gdyż poczułam, że moja koszula nocna podnosi się do góry. Takiego obrotu sprawy się nie spodziewałam, ale czekałam na to co będzie dalej. Kamil zaczął palcem jeździć po moim tyłku. Sparaliżowało mnie. Kompletnie nie wiedziałam, co mam robić. Bałam się wykonać jakikolwiek ruch. Pomyślałam, że zmienię pozycję, to może się ten koleś odczepi. Obróciłam się w jego stronę, wciąż mając oczy zamknięte. To nie było dobre posunięcie. Po chwili na mojej lewej piersi poczułam jego rękę. Miałam dreszcze, za chwilę zrobiło mi się gorąco i chciało mi się płakać. Wyjął rękę, podniósł mi koszulkę wyżej i zaczął lizać brzuch. Włożył język do pępka i wiercił w nim. Nie podobało mi się to zupełnie i marzyłam, żeby Tomek się obudził. Po chwili przestał i przez jakiś czas mnie nie dotykał. Pomyślałam, że poszedł spać, ale bałam się otworzyć oczy, jednak usłyszałam dziwny dźwięk i nie mogłam się powstrzymać. Zobaczyłam, że Kamil trzyma swojego penisa w ręce i masturbuje się patrząc się na mnie. Wiedział już, że nie śpię. Znowu zbliżył swoją rękę do mnie, ja starałam się odsunąć, jednak przytrzymał mnie i wyszeptał, żebym się nie wierciła, bo obudzę wszystkich i cała rodzina zobaczy, co wyprawiam. Ale przecież ja nic złego nie robiłam! To on nie dawał mi spać!
    
    Jego bark znajdował się idealnie na wysokości mojego łóżka. ...
    ... Obrócił mnie na wznak i zwyczajnie zaczął mi ściągać majtki. Przytrzymywałam je, ale złapał mnie jedną ręką za oba nadgarstki, a drugą zdjął bieliznę. Miał dużo siły, mimo że był pijany. Rozszerzył moje nogi i zaczął jeździć palcem po łonie. Chciał włożyć go do dziurki, ale poczuł opór, bo byłam dziewicą. Przeklął siarczyście i powiedział. - Nie dość, że dziewica, to jeszcze sucha jak wiór.
    
    Myślałam, że w takim razie da sobie spokój, ale myliłam się. Złapał mnie za obie nogi i przekręcił o 90 stopni, tak, że tylko od pasa w górę znajdowałam się na łóżku, a nogi zwisały mi w powietrzu. Zarzucił je sobie na ramiona i obiecał, że damy teraz czadu. Cokolwiek to miało znaczyć. Najzwyczajniej w świecie, bezceremonialnie, zaczął mi lizać srom, mlaskając przy tym głośno, co chyba najbardziej mnie przerażało, bo nie chciałam w takiej sytuacji być zaskoczona przez rodziców lub Tomka. Kamil rozszerzył moje wargi sromowe, lizał mi łechtaczkę, wiercił językiem w dziurce i ze zgrozą zauważyłam, że cholernie mi się to podoba. Bałam się tego uczucia. Zdałam sobie sprawę, że wypływa ze mnie coś i to w olbrzymich ilościach. Kamil jedną rękę skierował na dół, podejrzewam że na swojego członka, lecz głowę cały czas miał zanurzoną w moich włosach łonowych. Dyszeliśmy oboje jakbyśmy przebiegli kilka kilometrów. W pewnym momencie Kamil po prostu przestał i zniknął z mojego pola widzenia. Obróciłam się, zerknęłam w dół i zobaczyłam, że leży na podłodze i się masturbuje, po czym przestaje. Ubrałam ...