1. PANI DOKTOR M


    Data: 02.10.2019, Kategorie: BDSM Hardcore, Trans Autor: akanah

    ... pompowanie, wlew do kutasa i worka, nacieranie i rozciąganie kutasa, wora i odbytu. Tylko bez ceregieli. Szczególnie to tłuste dupsko. I podnieść wyżej stół, bo wór na podłodze. – Rozkazała Pani Doktor.
    
    - Acha. Jak skończycie to zawieźcie tą małą na Salę Pacjentów? Ponieważ czas posiadania jej mamy ograniczony to podłączcie jej dupę do pompy, ustawcie na 5 i załóżcie masturbatora na kutasa. Tylko nie zapomnijcie o odprowadzeniu siku. Trudno musi się pomęczyć. – Dodała wychodząc. Siostry szybko zabrały się za tego faceta. Marta zdjęła mu z odbytu urządzenie rozciągające. Wyglądało identycznie jak te leżące kuliste na stole. Założyła lateksowe rękawice do łokcia. Nabrała jakiejś maści i zaczęła energicznie smarować to co było dawno jego odbytem a teraz wielką fałdą skórną wisząca z dupy na stole. Ciągnęła skórę mocno na zewnątrz, zapierając się o stół. Potem wsadziła obie dłonie i rozciągała ja na różne boki. Nie było w tym absolutnie żadnej litości. Facet tylko stękał. Naciągała i puszczała skóra z mlaśnięciem spadała na dupę. Gdy już porozciągała, wsadziła w dupsko głęboko obie dłonie i po chwili wyjęła jakiś metalowy przyrząd. Następnie nabrała żelu i znowu wsadziła ręce w dupsko po łokcie. Szybko nimi poruszała i obracała. Facet krzyczał śmiesznie Po chwili wyciągnęła na wierzch bladego koloru skórę i zblokowała ją uchwytem. Obiema dłońmi rozciągała obrzeża otworu na boki. Domyśliłam się przerażona, że to jest dawny zwieracz kiszki. Facet podrzucał dupa na boki i ...
    ... skomlał. Po zwolnieniu skóra z mlaskiem zniknęła w dupie. Marta ponownie wsadziła obie dłonie z tym przyrządem, co wyjęła i coś tak majstrowała po omacku a facet płakał i prosił o zmiłowanie. To był rozciągacz zwieracza. Na koniec wzięła ze stolika kulisty przyrząd, ale dużo większy. Siostra Grażyna obiema dłońmi mocno rozciągnęła skórę otworu dupy i obie z wielkim trudem przepchnęły kulę przyrządu do środka. Facet trochę krzyczał. Kołnierz przyrządu oparł się o dupsko. Brzeg skóry otworu zacisnęły metalową obejmą. Siostra Katarzyna pokręciła regulacje narzędzia i powoli cała dupa zaczęła rosnąć i wyłazić ze środka, facet zawył. Wyglądało to dosyć paskudnie. Tłusta dupa bez rowa między pośladkami ze sterczącym sino-bordowo tym, co było w środku a teraz w górze. Przyrząd ten również zatkał szczelnie jego dupsko. Siostra Marta podłączyła do niego wężyk i uruchomiła pompę. Brzuch wiszący pod stołem napęczniał. Facet już nie darł się nie miał sił. W tym samym czasie siostra Grażyna opróżniła mu wór z płynu. Okazało się, ze Ma on wstawione trzy zaworki dwa u góry po bokach, napełniające i jeden na dole spustowy. Otworzyła dolny i odkręciła zawór z butli podłączonej do górnego zaworku. Jakiś gaz, (bo chyba nie powietrze) wypchnęła zawartość wora. Wisiał on ja duży przekłuty balon. Jego długość wcale się nie zmniejszyła. Marta podłączyła do górnego zaworku pompkę napełniająca i wór zaczął błyskawicznie pęcznieć. Nie zauważyłam u niej oznak litości czy współczucia. Z resztą wszystkie nosiły ...
«12...202122...55»