1. ONE czesc 16


    Data: 02.10.2019, Kategorie: Nastolatki Autor: Jan Sadurek

    ... wysapała – tak, nie przerywaj, tak, tak, mocniej, mocniej, tak, tak mi dobrzeZ zadowoleniem słuchał jęków i szeptów mile łaskoczących jego męską dumę. Oto on, Jan, mężczyzna w średnim wieku, ma pod sobą najpiękniejszą kobietę, jaką kiedykolwiek poznał. Ma ją pod sobą i grzmoci jak oszalały, a ona jest w siódmym niebie. Nagle zatrzymał się, znieruchomiał.- Co jest, chcę jeszcze – wydyszała Jowita- Zaraz będzie, poczekaj cierpliwie.Położył się obok dziewczyny, pocałował w usta. Potem w brodę, w szyję, zaczął pieścić twardy biust. Sięgnął ręką do pojemnika z szampanem, wyjął kostkę lodu, dotknął nią sterczący sutek. Jowita drgnęła mocno i westchnęła, uśmiechając się przy tym. Jan potarł kostką lodu pełne usta, przejechał nią po szyi, znowu podrażnił sterczące sutki, położył kostkę w zagłębieniu pępka. Dziewczyna znowu drgnęła, jęknęła przeciągle.- To jest fantastyczne, ale wejdź we mnie, bardzo cię proszę, już nie mogę wytrzymać!- Już kochanie, zaraz mnie poczujesz...- Zdjął ustami rozpuszczający się na gorącej skórze lód, pogryzł go i połknął.Pomału wszedł penisem w oczekującą go pipkę i najpierw bardzo wolno zaczął ją posuwać po chwili przyspieszył trochę, potem jeszcze bardziej. Na koniec jego tłok ruszał się w bardzo szybkim tempie, wciskał go go końca, wsłuchując się w westchnienia, jęki i wrzaski zaspokajanej kochanki.- Ooo, aaa, tak, ooooo, taaak! Ruchaj mnie, o, matko, pierdol mnie, tak, tak – już nie szeptała a wrzeszczała bez opamiętania ściskając dłońmi jego biodra ...
    ... i przyciągając do siebie z całej mocy – Wal mnie, ja pierdolę, ruchaj mnie, mocno mnie ruchaj, wsadzaj swego chuja do końca, tak, tak, Matko Boska, jeszcze, jeszcze, ruchaj mnie, o kurwa, pierdol mnie jak dziwkę, rozpierdol mi pizdę na kawałki, jestem twoją dziwką, oooo, taaaak, ruchaj swoją dziwkę, o kurwa... tak, takWyskoczył z cipki, błyskawicznie skierował kutasa na dupkę i pocisnął z całą mocą w kakaowe oczko, z mlaśnięciem wszedł po same jądra i kontynuował swe „dzieło”. Podniósł wyżej zgrabne nogi, zarzucił na ramiona i pchał swego kutasa w ciasną pupę.- Ooooooo!!!! - Jowita już prawie ryczała, nie wzdychała, ani nie jęczała – pierdol moją dupę, aż się zsikam, zruchaj ją na strzępy, chcę tego, ruchaj mnie bez końca tym swoim ogierem, kocham go!Nagle zamilkła. Wyprostowała nogi, szarpnęła się, rzuciła na łóżku, wygięła w łuk i wpadła w dygot. Trzęsło się jej całe ciało, z mocno otwartych ust wydobywał się „niemy krzyk”, który kilka sekund później zmienił się we wrzask, aż musiał w końcu przydusić ją poduszką. Trwało to jakąś chwilę, aż wystraszył się, że ją udusił. Spod poduszki, którą podniósł patrzyły na niego nieprzytomne, zamglone oczy. Jowita nakryła twarz dłońmi, wracała do rzeczywistości.- Coś ty mi zrobił? Gdzie mnie wysłałeś? Gdzie byłam? - ledwo usłyszał jej szept – przedtem myślałam, że orgazm to jest to, co mi zafundowałeś po południu, ale bardzo się myliłam! Janeczku, jesteś chyba, nie, jesteś na pewno najwspanialszym kochankiem na świecie, a to, co było ...
«12...789...»