MÓJ NOWY ROK 2012
Data: 12.06.2023,
Kategorie:
BDSM
Trans
Autor: akanah
... krótkich koszulkach nocnych tak cienkich i kusych, że właściwie niczego nie zakrywały a już na pewno wielkich cycków Juli, i popielatych pończochach, przyjmowałyśmy pierwszych, nierzadko przykro pachnących gości. Ruchano nas jak zwykle pojedynczo lub podwójnie a Julie nawet we trzech na raz. Znowu towarzyszył nam nieodłącznie smak i zapach spermy. Nie było zbyt czasu na dokładne mycie dupki więc dawałyśmy jak leci. Często jeden kończył a d**gi już czekał. Teraz była totalna prowizorka. W pewnym momencie leżałyśmy tylko na kanapie a kto chciał ten przychodził i ruchał, jak prawdziwe suki. Mistress tylko czuwała, aby goście podchmieleni nie zanadto pozwalali sobie. Trwało to kilka godzin. W końcu i to się skończyło. W pewnym momencie przybiegła ta trans suczka co robiła za posłańca i cos powiedziała Mistress. Ta szybko pogoniła nas do kąpieli. Tym razem moczyłyśmy się nie pod prysznicem a w dużej wannie, obie na raz. Było cudownie. Trącałam Julie a ona tryskała piszcząc i ja piszczałam. Po kąpieli i ponownym, dokładnym wypłukaniu dupek, leżałyśmy kolejno na stole a Mistress wcierała w nasze ciała pachnące kremy. Byłyśmy ciekawe poco to wszystko, ale pytać nie wolno. Tylko raz Mistress powiedziała coś o rzeczy niespotykanej i zaszczycie. Długo mizdrzyłyśmy się przed lustrem poddane Zabiegom Mistress w dziedzinie makijażu i układaniu loków. Tym razem makijaż był spokojny, stonowany podkreślający tylko naszą urodę. Bez szału. Ja ubrana zostałam w granatową sukienkę z rękawami, ...
... pod szyję, bez żadnego dekoltu z przodu czy z tyłu. Pięknie marszczoną i plisowaną. Sukienka była do połowy ud. Z bieliznę miałam koronkową, czarną, cieniutką. Cudowną. Pończochy ze szwem na pasie czarne we wzorki a na stopach czarne szpilki. Julia dostała podobną bieliznę tylko białą. Zamiast stringów nosiła figi. Jej wiecznie stojący kutas został podniesiony do wypukłego brzuszka i podwiązany, aby nie opadał. Był zakorkowany metalowym wsadem. Prawie nie było go widać pod sukienką. Sukienka miała podobna do mojej ale błękitną, pończoszki koloru srebrnego w ciemne wzorki i czerwone szpilki. No i biżuteria długie kolczyki z drobnymi kolorowymi kamyczkami. Szeroka obroża – kolia, ja miałam złota wysadzaną błękitnymi kamykami a Julia srebrną z czerwonymi kamykami. Skrzyły się niesamowicie ale miały od wewnątrz kolce. Do nich przyczepione były srebrne łańcuszki. Pisze srebrne, złote, kamyki zanudzając czytelnika szczegółami lecz to były wszystko sztuczne wyroby a nie z prawdziwego złota czy srebra. Na to przyjdzie kolej w przyszłości jak się okazało. No i na koniec bransoletki i łańcuszki na przeguby rąk i kostki stóp a nawet na biodra pod bieliznę. Na palcach dłoni nosiłyśmy ładne duże pierścionki. Wyglądałyśmy niesamowicie seks i prześlicznie. Mistress jeszcze krążyła wokół nas poprawiając to i owo. Gdy doszła do przekonania, że już lepiej być nie może. Usiadła w fotelu naprzeciw nas i powiedziała. – Idziecie na audiencje do Jej Ekscelencji Madame Jowity. Nie mam pojęcia po co i ...