1. Niewolnica


    Data: 12.06.2023, Kategorie: BDSM Autor: Kurwa Mać

    Jestem Ola. Opowiem wam moją prawdziwą historię. Więc tak. Zaczęło się to w pewny zimowy dzień, dostałam zaproszenie na 18-nastkę od kolegi. Chętnie się wybrałam. Dowiedziałam się, że na imprezie praktycznie będą same chłopaki. Więc, oczywiście, chciałam jakoś wyglądać. Założyłam na siebie obcisłą jeansową spódniczkę, czarne rajstopy, bluzkę z ogroooomnym dekoltem i moje najlepsze, czerwone szpilki. Przyznaję, że kształtami nie grzeszę - figura aż w nadmiarze świetna, wielkie piersi, długie, szczupłe nogi i długie do pasa blond włosy, zwykle spięte w niedbały koczek. Dzisiaj jednak zrobiłam wyjątek i rozpuściłam włosy, by powiewały swobodnie. Nie przeciągając wyglądałam jak dziwka...
    
    O 18:00 wyszłam z domu. Krystian - bo tak miał na imię jubilat - mieszkał sam, zaledwie dwie przecznice dalej. Chwilę później byłam już witana przez jego kolegów. Krystian zaprosił mnie do środka. Podarowałam mu mały upominek - grę erotyczną, do której dołączona była kartka urodzinową.
    
    Bawiliśmy się świetnie. Nawet doszło podczas gry, którą dałam Krystianowi, do drobnych igraszek. Po 2:00 większość chłopców wyszła w półprzytomnym stanie - ze zmęczenia i odurzenia alkoholowego. Zostałam z Krystianem, Kacprem i Czarkiem. Krystian zaprosił resztę gości do swojej sypialni. Okna były zakryte zasłonami. Tylko pojedyncze smugi światła księżycowego wlewały się do pokoju. Panowała tam bardzo przyjemna atmosfera. Usiadłam na łóżku. Było przyjemnie miękko puszyste. Położyłam głowę na poduszce. ...
    ... Byłam okropnie zmęczona. Atmosfera pokoju uśpiła mnie w jednym momencie.
    
    Obudziłam się niewiele później - może to była 2:30. Przyjemnie mi się leżało na łóżku, jednak otworzyłam oczy. Zobaczyłam nad sobą twarz Krystiana. Najwyraźniej obserwował mnie od pewnego czasu, bo jego mina rozpromieniała, gdy się obudziłam.
    
    -Cześć, słonko. Dzisiaj śpisz u mnie.
    
    Trochę mnie to przestraszyło, jednak spokojnie zaczęłam z nim rozmawiać.
    
    -Ależ, Krystianku, ja muszę już iść! Obiecałam rodzicom...
    
    -Ćśśśśśśśś...... - uciszył mnie przytykając mi palce do ust - dzisiaj śpisz u mnie- powiedział już stanowczo i ostro. Nie śmiałam się mu sprzeciwić. Po chwili z łazienki wyszedł Czarek z Kacprem. Byli goli. Bez żadnego skrępowania przed sobą, przez Krystianem i - przede mną. Poczułam się dziwnie. Już miałam wstawać, ale Krystian przygwoździł mnie jednym ruchem ręki.
    
    -Nigdzie nie idziesz, maleńka. Dzisiaj my cię oporządzimy.
    
    -Nie! Proszę, nie! Ja jestem jeszcze czysta...
    
    -Tym lepiej! - przerwał mi Czarek - lubimy ciasne szparki.
    
    Tego było za wiele. Wyrwałam się z objęć Krystiana, lecz ten złapał mnie w locie.
    
    -Gdzie, kurwo?! Gdzie się wybierasz? Przyszłaś tu jako jedyna z bab, jeszcze wyglądasz jak dziwka, chyba się spodziewałaś takiego efektu?! - Krystian chwycił mnie za gardło i przygwoździł znów do łóżka. - A teraz leżeć, dziwko. Zostaniesz naszą suką. I nie śmiej się nam sprzeciwiać. Od dziś to my jesteśmy twoimi właścicielami, tak?
    
    -NIE! - krzyknęłam i dostałam z ...
«123»