1. Cholercia


    Data: 12.06.2023, Kategorie: Geje Autor: Natan

    Był piątek. Do tego przerwa świąteczna. Obudziłem się lekko przed południem z niezłym namiotem i niezłą chcicą. Stwierdziłem, że w sumie i tak nie mam dzisiaj nic ciekawego do roboty więc może umówię się z kimś na małe co nieco. Tym kimś miał być mój przyjaciel. Kuba chodził ze mną do klasy i już kilka razy zdarzyło mi się z nim zabawić. Postanowiłem więc do niego napisać. Stwierdził że akurat ma wolną chatę i że jego rodzice będą do późna w pracy także mogę na lajcie wpaść. Coś na szybko zjadłem po czym poszedłem się wyszykować i już jakieś półtorej godziny później stałem pod jego drzwiami. Zapukałem po czym po chwili drzwi się otworzyły a przed nimi w samych bokserkach stał on. Blondyn z boskimi niebieskimi oczyma, lekko zarysowanym sześciopakiem i całkiem niezłym przyrodzeniem.
    
    -Cześć
    
    -Siemka. Wbijaj śmiało
    
    Słysząc te słowa wszedłem, zamknąłem za sobą drzwi i odrazu rzuciłem się prosto na niego. Poszliśmy w ślinę. Przez jakiś czas całowałem go po całej twarzy po czym zjeżdżając w dół dotarłem do jego szyi, dalej do jego boskiego torsu zatrzymując się na sutkach, lekko je przygryzając i całując na przemian. Po czym nagle mi przerwał i zaproponował żebyśmy poszli do jego pokoju i tam kontynuowali. Trochę mnie to zirytowało ale odparłem mu że ok, czemu nie. Chwile później znowu bawiłem się jego sutkami słysząc jak lekko pojękuje. Podnieciło mnie to. W końcu uklęknąłem. Na wysokości wzroku miałem już niezły namiot który wydawałoby się że zaraz przebije na wylot ...
    ... materiał który go chroni. Przysunąłem się bliżej po czym jednym zdecydowanym ruchem pociągnąłem bokserki w dół jednocześnie wyzwalając tego 19 centymetrowego kutasa na wolność. Odrazu zabrałem się do roboty. Zacząłem powoli od polizania żołędzi lekko językiem, po czym powoli przesuwałem się po trzonie zjeżdżając do jąder. Kuba już nie wytrzymując tego napięcia nagle złapał mnie za tył głowy i nadział na swojego kutasa. Zakrztusiłem się lekko i łzy napłynęły mi do oczu. Ruchał mnie nim a gardło bez żadnych zahamowań stękając przy tym. Co jakiś czas go wyjmował żebym mógł nabrać powietrza. Nagle go wyjął i położył mi na twarzy. Zacząłem go oblizywać od dołu zjeżdżając do jego jaj. Lizałem je dokładnie po kolei, zasysałem w całości. Chciałem mu sprawić jak największa przyjemność. Gdy już trochę się nimi pobawiłem Kuba odsunął się i kazał mi się położyć na plecach. Zaczął mi robić loda. Mniej dokładnie niż ja jemu no ale cóż. Mój członek jest trochę mniejszy niż jego. Ma dokładnie 17 cm. Zapewne dlatego bez problemu brał go w całości. Powiedziałem mu żeby mnie zerżnął. Ostatni raz więc zassał mojego kutasa, po czym zjechał językiem prosto z żołędzi do mojego rowka. Krążył swoim ciepłym i śliskim językiem wokół zataczając zgrabne koła i ósemki. Czułem się jak w niebie. Wtedy poczułem, że zaczął językiem wchodzić we mnie coraz głębiej. Nurkował nim, jednocześnie głośno przy tym cmokając. Obłęd. Po chwili dołożył do niego palce. Zaczął powoli wciskać jeden paluszek. Stęknąłem. Potem do ...
«123»