Tajemnicze zniknięcie
Data: 13.06.2023,
Kategorie:
Dojrzałe
Nastolatki
Autor: Man in black
... zasadzie cmoknęła ostrożnie spierzchłymi z podniecenia ustami.
Robert stał jak słup soli i miał niemal taką samą ochotę uciec jak zostać i pozwolić jej bawić się swoim przyrodzeniem. Mariola zaczęła masturbować go, zaczynając od powolnych wręcz nabożnych ruchów, stopniowo przyspieszając. Po chwili włożyła go sobie w usta. Przez ułamek sekundy przemknęło mu przez głowę wspomnienie jej oddechu cuchnącego śledziem, ale kiedy zaczęła go ssać, zapomniał o tym. Próbowała wepchnąć go do ust w całości, ale nie dała rady. Zacharczała, krztusząc się, choć to nie odebrało jej entuzjazmu. Wepchnęła go jeszcze raz, wystawiając język na zewnątrz. Zacharczała, a w jej ustach zebrało się sporo śliny. Miał zamglony wzrok, przedpokój powoli rozpływał się na jego mętnych oczach. Próbowała otulić jego pulsującą żołądź swoim lekko szorstkim językiem. Lizała go, mrucząc jak kotka. Pieściła go jeszcze chwilę, po czym podniosła się, spojrzała mu w oczy, łapiąc jednocześnie jego męskość w dłoń. „Nie wstyd ci pieprzyć mężatkę w usta w obecności jej urżniętego męża?”, wychrypiała. Jej oczy lśniły i miał wrażenie, że tliły się w nich niepokojące błyski. Przez ułamek sekundy miał wrażenie, że kobieta zacznie krzyczeć, że spróbuje obudzić męża i oskarży go o gwałt. „Straszny z ciebie kurwiarz”, syknęła chyba ze złością.
Nie potrafił już nad sobą zapanować. Nie było mowy, żeby ta tandetna zdzira śmierdząca śledziem i z tuszem, zamiast brwi miała go tak zostawić. Alkohol przyćmił jego zdrowy ...
... rozsądek, który został zastąpiony ogromnym popędem. Pchnął ją na przeciwległą ścianę. Nie spodziewała się tego i uderzyła w nie plecami. Z jej ust wydobył się syk, jakby uszło z niej powietrze. Doskoczył do niej, złapał za nogę w kolanie i podciągnął ją wysoko, nie zwracając uwagi na to, że jęknęła z bólu. Odchylił podniesioną nogę w bok. W jej oczach dostrzegł mieszaninę pożądania i nienawiści. Drugą ręką podciągnął jej spódniczkę. Odchylił rąbek jej stringów i wszedł w nią bez zastanowienia. Mariola była niesamowicie wilgotna. Czuł, że jej soki spływają po jego jądrach. Wpychał się w nią głęboko, patrząc jej przy tym w oczy, podczas gdy ona mruczała i przygryzała dolną wargę. Jej wzrok był mętny, ciągle dostrzegał w jej spojrzeniu coś, czego nie potrafił określić. To go podnieciło jeszcze bardziej. Wchodził w nią nerwowo, agresywnie jakby dźgał ją nożem. Bardzo szybko poczuł, że za chwilę jego jądra eksplodują. Była taka śliska i rozpalona jednocześnie. Czuł, że ona również zbliża się do orgazmu. Oplotła go ręką za szyję i stękała coraz głośniej. Zakrył jej usta dłonią. Ugryzła go, ale nie cofnął ręki. Po prostu przygwoździł ją jeszcze mocniej do ściany jakby miał przed sobą kukłę. Przyspieszył zdecydowanie i po chwili niemal jednocześnie zawyli jak zwierzęta. Wystrzelił z dużą siłą, aż sperma zaczęła wyciekać z niej i spływać po pończochach. Jej ciałem wstrząsnął dreszcz. Miednicą szarpnęło kilka razy, po czym zwiotczała w jego rękach.
Spojrzał na nią. Na wpół leżała na wpół ...