1. Młodość i doświadczenie


    Data: 15.06.2023, Kategorie: Pierwszy raz Anal Blondynki, Nastolatki Oral Autor: janeczeksan

    ... proszę, ostrożnie – wróciła do poprzedniej pozycji wypinając z wdziękiem śliczną dupeczkę.
    
    Ponieważ chciałem wykorzystać jej pupę, uważałem, że nie muszę się zabezpieczać, wystarczy, że odpowiednio wcześnie wyjmę kutasa (o ile wcześniej go tam włożę!) i spuszczę się na pośladki i plecy. Żel z szafki nocnej nasmarował dupcię, nałożyłem go też na kutasa, zbliżyłem łeb do ciemnej dziurki. Pomagając sobie dłonią nakierowałem prężącego się chuja na właściwe miejsce i pomalutku zacząłem wciskać go w ciasny otworek. Majka syczała, wzdychała, zaciskała dłoni na prześcieradle, ale nie cofała bioder. Najgorsze to przeskoczyć łbem zwieracze, dalej powinno iść łatwiej. Wycofałem się, znowu zacząłem palcować dupkę rozciągając jej ścianki. Teraz znowu kolej na kutasa. Popchnąłem trochę mocniej, łeb wskoczył! Dziewczyna jęknęła, pupa drgnęła, ale nie uciekła. Wpychałem bez pośpiechu głębiej, cały czas nakładając na trzon chuja kolejne porcje żelu. Wreszcie, o dziwo! Wszedł cały!
    
    - Majeczko, nie boli?
    
    - Nie, ale proszę do końca nie wkładać.
    
    - OK, a teraz będę nim powoli ruszał w przód i w tył.
    
    - Dobrze, ale tak jak prosiłam, ostrożnie.
    
    Wyciągnąłem kutasa do łba i wcisnąłem ponownie; wszystkie ruchy wykonywałem powoli, nie chciałem uszkodzić laseczki. Kilka chwil później pompowałem już prawie normalnie, ale bez pośpiechu. Wchodziłem cały, jak nóż w masło, Majka zaczęła pojękiwać i stękać, ale były to inne odgłosy, niż przed chwilką. Przedtem słyszałem w nich ból, a teraz ...
    ... rozkosz. Przyspieszyłem, trzymałem te piękne bioderka i ruchałem twardą dupcię jak automat Dziewczyna zaczął znowu się trząść, podrygiwać, wreszcie nagłym rzutem ciała położyła się płasko na łóżku, ściskała prześcieradło i wrzeszczała w poduszkę. Kiedy się już uspokoiła odwróciła się i zaczęła wylizywać i ssać chuja, który miarowo kołysał się w oczekiwaniu na ciąg dalszy.
    
    - To było jeszcze coś innego, niż ostatnio, zupełnie inny poziom podniecenia... - ledwo dosłyszałem szept.
    
    - Bo to było coś innego! Zobaczysz, jak już dojrzejesz i będziesz kochać się „normalnie”, w cipeczkę, też przeżyjesz inne doznania. Nie jesteś samolubem, prawda?
    
    - No pewnie, a niby dlaczego...
    
    - Bo ty już miałaś fajny orgazm, a ja jeszcze nie, uciekłaś mi.
    
    - Już, naprawiam błąd. Bądź jednak, Karolu, tak jak przedtem ostrożny – zaczęła mówić mi po imieniu, a ja nie miałem nic przeciwko temu. Rucham fajną laskę i ma mówić mi per „pan”? No chyba, żeby mówiła inaczej...
    
    Znowu wszedłem w wypiętą dupkę i pompowałem ją zawzięcie. Nie chcąc za szybko skończyć wyjmowałem kutasa, klepałem nim pośladki; raz prawy, raz lewy i znowu energicznie nurkowałem w ciemnej dziurce, która już dość mocno się rozciągnęła. Atakowałem ją tak kilka razy, kiedy wydarzyło się TO!
    
    Mój śluz, jej soczki, żel – to wszystko spływało po cipce, cały czas mocno ją nawilżając. Kiedy wyszedłem z dupki i oklepałem pośladki kolejny raz, chcąc wejść znowu w ciepłą norkę podszedłem troszeczkę za nisko, i z całym impetem, ...
«12...5678»