-
Nikt w domu nie wie, że kocham się z tatą! cz.3
Data: 03.10.2019, Kategorie: Hardcore, Tabu, Autor: AgaFM
... uwagi na to co się dzieje u góry? No chyba, że usłyszą jej głośne jęki co raczej było nie możliwe. Rozochocona poleciała z powrotem na górę. Zostawiła szklankę z sokiem w swoim pokoju i z przyspieszonym biciem serca podeszła pod gabinet taty który znajdował się na przeciwko łazienki. Był to mały pokoik który tata wykorzystał jako swoje biuro by nie zaśmiecać papierami z pracy salonu czy też sypialni. Gosia stała chwilę pod drzwiami próbując zapanować nad emocjami. Wiedziała, że jak już wejdzie do taty i zamknie drzwi sprawy szybko przyjmą wiadomy obrót i wyląduje albo na kolanach albo z wypiętym tyłkiem. A przecież w domu była jeszcze jej siostra z kumpelami. Pragnienie jednak wygrało i Gosia otworzyła drzwi bez pukania i przekroczyła ich próg zamykając je natychmiast za sobą. Tata siedział akurat przed laptopem i coś na nim stukał lecz gdy tylko ją zobaczył przerwał od razu zamykając klapkę. - A tata co......pornoska jakiegoś oglądał, że tak nagle zamknął tata klapkę? – spytała żartobliwie podchodząc do niego. - Co? Nie nie.....heh.....tak odruchowo go zamknąłem.....nie chciałem, żeby mnie rozpraszał.... - Rozpraszał? - zdziwiła się Gosia – Od czego? - Od ciebie..... – odparł tata – Powiedz.....masz na sobie jeszcze tą śliczną bieliznę? - Mam..... – odparła zdawkowo. - A mógłbym ją jeszcze raz zobaczyć? Tak pięknie w niej wyglądasz..... - A będzie tata grzeczny? - Postaram się..... – odparł ucieszony już teraz masując sobie przyrodzenie przez ...
... spodnie. Tak właśnie działała na niego obecność najstarszej córki. - To za mało.....musi mi tata obiecać, że będzie tata trzymał węża w kieszeni..... - Tego węża? – zapytał ojciec jakby wbrew jej warunkowi wyciągając penisa ze spodni. Trzymał go w ręce i pocierał a Gosia obserwowała jak na jej widok rósł do maksimum swoich rozmiarów. - Dokładnie tego węża tato..... – odparła nie mogąc odwrócić od niego wzroku. Ojciec zdecydowanie wiedział jak ją zmiękczyć gdy wzbraniała się przed bliższym kontaktem.... – widzę, że nie lubi tata słuchać co się do taty mówi..... - Czasami tak mam..... - I co, będzie tata teraz się onanizował patrząc jak się przed tatą rozbieram? - Taki mam plan kochanie..... – widząc, że córka się trochę waha, zapytał – O co chodzi? - No Anita przecież jest w domu..... – przypomniała mu. - Spokojnie kochanie.....obiecuję, że nie zrobię nic co mogłoby nas zdradzić..... - Dopóki nie zobaczysz moich cycków albo tyłka.... – przypomniała mu znowu – dobrze wiem przecież, że od razu świrujesz na ich widok.... - No cóż, to dlatego, że są tak piękne....ale przyrzekam, że będę się zachowywał..... - Ehh.....powiesz wszystko, żeby tylko mnie zobaczyć, co? – spytała retorycznie podciągając już bluzeczkę do góry. Stała tuż przy nim, a on na obrotowym, wygodnym krześle z wysokim oparciem siedział zrelaksowany i marszczył sobie freda. - Wiesz, że nic mnie tak nie podnieca jak twoje nagie ciało córeczko.... - Noo....i to co później z nim ...