1. Zielony


    Data: 25.06.2023, Kategorie: Fantazja Autor: Milena Wet

    ... zachęcić. Złapała więc za zamek swojego obcisłego stroju zaczynający się pod szyją a kończący się tuż nad spragnioną penetracji szparką. Powoli zaczęła go rozpinać, ukazując niewielkie, lecz kształtne piersi, idealne płaski brzuch i wygoloną mokrą cipkę. Stał i patrzył, 500 kg żywych mięśni, mógł ją zabić jednym ciosem, kręciło ją to. Odrzuciła ściągnięty strój na pobliski krzew.— Na co czekasz? — zapytała.Warknął, po czym złapał ją za talię, podniósł na wysokość twarzy i zaczął lizać jej ciało.Duży wilgotny język pieścił brzuch Natashy, przesuwał się coraz wyżej, zatrzymał się na piersiach. Obdarowywał je wilgotną rozkoszą.Agentka, oddając się przyjemności, jęczała coraz głośniej, zachęcając go tym do intensywniejszych pieszczot.Mięśniak uniósł dziewczynę wyżej, domyśliła się, co zamierzał, rozłożyła nogi, dając dostęp do mokrej szparki, przybliżył twarz, oplotła jego głowę nogami. Poczuła energiczne pocieranie języka przez całą cipkę. To było niesamowite, żaden człowiek nie byłby w stanie lizać naraz tak dużej powierzchni jej kobiecości, dając przy tym tyle rozkoszy.Wytrzymała kilka sekund, orgazm ogarnął całe ciało. Spazmy rozkoszy przejęły kontrolę, nie panowała nad swoimi ruchami.— O tak, kurwa mać jak mi dobrze! Boże… Ah… — krzyczała.Po burzliwej ekstazie opadła wiotka, cała energia z niej uleciała. Zielony nie przejął się tym, skierował jej ciało do swojego krocza, w tej pozycji nie był w stanie jej swobodnie penetrować. Więc obrócił ją w rękach, spoczywała teraz ...
    ... głową w dół, nieświadoma tego co się zaraz stanie. Łapała oddech i próbowała odzyskać kontrolę nad ciałem. Zmiana pozycji, spowodowała, że Natasha była teraz idealnie wypięta, przez co Zielony mógł w nią wejść od tyłu.Naparł gigantycznym kutasem na ciasną cipkę. Nie chciał wejść. Ruda zaczęła krzyczeć z bólu. Nigdy wcześniej nic tak dużego nie chciało do niej wtargnąć. Zacisnęła jednak zęby i przestała krzyczeć, nie chciała speszyć swojego nietypowego kochanka. Kilka wolniejszych pchnięć i żołądź wtargnął do mokrej cipy. Ból zmienił się w coś skrajnie przeciwnego.— Boże, jaki on duży! Głębiej, chcę go głębiej, błagam, pieprz mnie!Agentkę wręcz rozpierała rozkosz. Nawet sobie nie wyobrażała, że to będzie aż tak intensywne.Krzyczała.Wchodził w jej cipę prawie do połowy kutasa, energicznymi ruchami próbował jak najszybciej osiągnąć orgazm, potrzebował go. Chciał w końcu poczuć ulgę, pozbyć się pulsującej energii. Jebał Rudą niczym królik.Czuła jak jej zadowolona cipka pulsowała, jej mięśnie zaczęły się zaciskać na gigantycznym kutasie. Dosłownie wyła z rozkoszy, nadziewana przez Mięśniaka.Ani myślał przestawać, pieprzył ją, trzymając bezbronną i bezradną w powietrzu. Skurcze jej rozpalonej cipy sprawiły, że jego orgazm się zbliżał. Jądra pulsowały, jeszcze kilka pchnięć i wreszcie poczuje upragnioną ulgę.Ekstaza Agentki nie chciała ustąpić, powoli brakowało jej sił, by krzyczeć, nie sądziła, że można aż tak długo oddawać się rozkoszy. Po chwili poczuła jak jądra Zielonego, pompują w ...