-
KROWA
Data: 30.06.2023, Kategorie: Anal BDSM Hardcore, Autor: transmasomax
... najpierw wysoko u nasady. Ten trzeci zacisk z szerokim kołnierzem założysz na jaja w momencie gdy ci wyjdą poza tuleję. A tego za łeb kutasa, gdy się wysunie. Dokręcisz śrubki i rozsuniesz jaja na boki. Te dwie grube tuleje to są właściwe „deformatory”. Do tego wkładasz worek do końca a do tego kutasa. Oczywiście przed włożeniem musisz nasmarować narządy tym czerwonym żelem. Tuleje łączysz razem o tak i mocujesz ciasno paskami dookoła bioder. Do reformatora jaj podłączasz czarną wtyczkę a d**gi jej koniec do czarnego gniazdka w tym sterowniku. Tak samo robisz z zieloną wtyczką. Czarne do czarnego, zielone do zielonego. Nie pomyl czasami. Ten duży pojemnik na paskach to jest termos. Przed deformacją, gdy jaja i kutasa masz posmarowane żelem, nalewasz tutaj gorącej wody o 70 stopniach. Bez obawy w środku będziesz miała około 60 stopni więc nie sparzysz się. Wkładasz do środka kutasa i jaja razem i mocujesz paskami. Zrobisz to na dziesięć minut przed deformacją. Te sztyfty różnej grubości po nasmarowaniu żelem wkładasz całe do końca w cewkę. Nie może nic wystawać a wejście ma być zamknięte. Zabieg deformacji będziesz wykonywać trzy razy dziennie, jeżeli nie będzie spotkania u mnie. Ostatni zabieg będziesz robiła na kamerce, prywatnie lub publicznie. Tak jak każe. Musisz przynieść mocne krzesło, takie by się nie wywróciło i żebyś mogła siedzieć półleżąc rozwarta szeroko z narządami do przodu. Uda i łydki mocujesz ciasno tymi pasami do tylnych nóg krzesła. Ten pas jest do ...
... mocowania tułowia do oparcia. Wcześniej podłącz do gniazdka w ścianie sterownik. Gdy będziesz gotowa powiem ci co dalej. – mówiła demonstrując „Deformator”. Podała mi cylindry do obejrzenia. Lekkie metalowe, Zbudowane z dwóch połączonych części. Grube ścianki, dlatego były takie wielkie. Liczne otworki równo rozmieszczone w wzdłuż każdego cylindra. Każdy miał mały korek na górze. Do czego te otworki? W pudełku zauważyłam zestaw różnej grubości krótkich igieł i strzykawkę. Panicznie boję się igieł! Ona zabrała mi wszystko i zapakowała do pudełka. - Masz jakieś pytania? – Spytała. - Pani, po co te otworki, igły i strzykawka? – Pisnęłam wystraszona. - Otworki są potrzebne. Igły wymieniać będę sama w miarę deformacji krocza. A strzykawką będziesz nabierać płynu z buteleczki po 10 ml i napełniać każdy cylinder przed zabiegiem. Rozumiesz? – Wyjaśniła. - Na koniec. Zgłaszasz się gotowa. Goła, rozkraczona z nogami i tułowiem unieruchomionym. W kroczu masz założony termos na narządy. Tulejki masz wypełnione płynem i dobrze zakorkowane. Dopiero na moje polecenie zdejmiesz termos i założysz „Deformator”. – powiedziała Ola. No tak, nadal nie wiedziałam do czego otworki i igły. Tylko o strzykawce się dowiedziałam. Dobrze, że nie będzie zastrzyków. Pomyślałam z ulgą. No jak się okazało pomyliłam się ciut. Pojechałyśmy. Nie mogąc siedzieć klęczałam na tylnym siedzeniu. Oczywiście żółty kolor drogiego samochodu, jej czerwono opakowany kutas, mój chód okrakiem z gołą dupą i ...