-
KROWA
Data: 30.06.2023, Kategorie: Anal BDSM Hardcore, Autor: transmasomax
... najważniejszym pomieszczeniem, jest przystosowana do lania wody. Tutaj przebywam najczęściej. Tutaj wiszą, stoją i leżą porozkładane przybory do zabaw i zabiegów. Wielkie lustro, dwie lampy ruchome, kamera. Wszystko umożliwia dobre oświetlenie, wgląd i rejestracje zabiegów. W zasadzie to nie łazienka a taki gabinet. Teraz ustawiłam dupę i lampę. Dłońmi rozciągnęłam dupę. Ukazała sie ogromna ciemno bordowa jama. Zamiast zwieracza do kiszki zobaczyłam wielką dziurę. Już nie płakałam. Jako suka, która podpisała kontrakt, nic już nie mogłam poradzić. Dodatkowo jestem taka, że jak się kogoś boje to już jestem cała jego i nie wiem czemu, ale nie jestem w stanie odmówić, odejść czy uciec! Wyraźnie czuje na sobie jakby niewidzialne łańcuchy. Nasmarowałam żelem wnętrze dupy i założyłam balon w to co kiedyś było kanałem odbytu. Teraz już bez trudu sama sobie mogłam wkładać rękę w dupę. I to głęboko. Przed wczoraj to było prawie niemożliwe. Ubrana w spódniczkę, podkolanówki, stanik i T-shirt oraz tenisówki, stringów nie miałam. Dupa musiała być goła. Byłam gotowa do drogi. Nic więcej nie nakładałam. Pani zakazała nawet makijażu. Spod sukienki wisiała czarna rura do pompki przy pasie. Z przodu wisiały luźno widoczne jaja i łeb kutasa. Nie miałam jak je zakryć! Popiłam herbatkę i zjadłam dwa ciasteczka. Do koszyczka na rowerze włożyłam różową torebkę z babskimi rzeczami. Sprawdziłam ciśnienie w dupie. - Dzień dobry Pani. Suka wita. Suka zgłasza swoją gotowość. Suka zaraz wyjeżdża. Suka ...
... zażyła dwie czerwone pigułki – Powiedziałam Pani przez telefon. - Dobrze suko. Weź jeszcze zieloną. Wszystko przygotowane. Jak wjedziesz na drogę do mnie i miniesz domek co ci pokazywałam to nasz się zatrzymać i rozebrać do naga. Masz jechać nago przez resztę drogi. Gdyby nie było mnie w namiocie masz wziąć koziołek, ustawić przy drodze i przełożyć się przez koziołek, i wypiąć dupę w kierunku drogi. Rozkraczona. Czekać. – rozkazała. - Tak Pani, suka słucha się i jest posłuszna. – Powiedziałam ze strachem. Jak mam jechać naga? Taki kawal drogi? Tam jest ruch o tej porze? Pojechałam podłamana. Niestety nie bardzo dało się pedałować z balonem w dupie a już nie było mowy o siedzeniu. Jechałam na stojaka mając wszystko na wierzchu. Zdeformowane narządy plątały się między nogami. Rano na drodze między wioskami nie było zbyt dużego ruchu. Do wsi minęłam kilka samochodów. Nie reagowałam na gwizdy i sprośne uwagi. Na krzyżówce w prawo pod górę i znowu w prawo, na drogę do Pani. W połowie drogi dojechałam do wskazanego miejsca. Trwożliwie się rozglądając zdjęłam z siebie wszystko. Byłam goła na środku gminnej drogi w dzień! Ubranie położyłam do koszyka. Nie ujechałam kilku metrów, gdy z tyłu ktoś nadjechał. Przyhamował i zatrąbił. Minął mnie. Słyszałam śmiech. Później pojawił się samochód z naprzeciwka. Zatrzymał blokując mi drogę. Stanęłam i podeszłam do samochodu. - Co ty masz za jaja pedale. Co to wisi ci z dupy. Nie byłeś jebany dzisiaj! Ty masz cycki? Co ty jesteś? ...