PRS #3. Aneta przeprowadza wywiad środowiskowy
Data: 08.07.2023,
Kategorie:
Hardcore,
Sex grupowy
Autor: Dzban
Obskurna klatka schodowa była przyozdobiona wulgarnymi napisami. Na ten widok Aneta umocniła swoje przekonanie, że rodzina mieszkająca za drzwiami, przed którymi właśnie stała, faktycznie potrzebuje pomocy. Zapukała w stanowczy sposób, ale nikt nie odpowiedział. Jeszcze dwukrotnie ponowiła dobijanie się do drzwi, nim otworzyła jej blondynka w średnim wieku o zniszczonej papierosami i alkoholem skórze.
– Pani wejdzie – zaprosiła Anetę gestem i zanurzyła się w korytarzu – Jestem Paulina.
– Aneta Waligóra – młoda dziewczyna wskazała swoją legitymację Centrum Pomocy Społecznej – Przychodzę w sprawie udzielenia pomocy. Mam przeprowadzić wywiad środowiskowy z rodziną mieszkającą pod tym adresem.
– To musi pani porozmawiać z Tomkiem. On jest właścicielem mieszkania.
– A pani jest dla niego...?
– Konkubiną.
Ruszyły w stronę jednego z pokojów. Mieszkanie było duże nawet jak na standardy kamienic. Dopiero po zbliżeniu się do lekko przymkniętych drzwi sypialni, do uszu Anety doszły jęki i stęknięcia, a wraz z nimi kobiece zawołania: „Jeb mnie tatuśku”, „Rozwal moją cipkę”, „Wejdź po same jaja”.
– Tomek jest trochę zajęty, ale proszę sobie nie przeszkadzać – wyjaśniła Paulina – Pewnie szybciej skończy, bo lubi mieć widownię.
Aneta przekroczyła próg pokoju. Zobaczyła właściciela mieszkania, który dziko rżnął jakąś nastolatkę. Odchrząknęła znacząco, aby zwrócić na siebie uwagę.
Ruchana dziewczyna pierwsza spojrzała na nią umęczonym wzrokiem. Z jej ust wydobywały ...
... się jedynie stęknięcia. Chwilę potem zza pleców nastolatki wyjrzał właściciel kutasa zanurzającego się miarowo w młodej dupie. Skojarzył fakty i przedstawił się. Pokazał też Anecie gdzie leży jego dowód, aby mogła go zweryfikować. Pracownica CPS spisała jego dane.
– Czy na czas wywiadu środowiskowego moglibyśmy usiąść w kuchni? – zapytała.
– Absolutnie nie – odmówił stanowczo pan Tomasz. – Moje jaja domagają się opróżnienia. Chyba że pani chce zająć jej miejsce?
Szybko oceniła sytuację. Jego twardy, duży fiut boleśnie penetrował tylne wejście nastolatki, czego dowodem były spływające po jej policzkach łzy oraz dźwięki bólu. Jedynie co jakiś czas rzucała coś w stylu „Tak, tatuśku”, „Ała, jebako!”. Zamiana miejscami nie wchodziła w grę również z tego powodu, że Aneta szanowała się jako reprezentantka społecznie potrzebnej instytucji. Grzecznie więc odmówiła.
– Pana konkubinę już poznałam, a kim jest kobieta, z którą uprawia pan teraz seks? – dopytała. Pan Tomasz wybuchł śmiechem.
– Seks? Naprawdę? To przypomina pani seks? Wyjaśnij jej, kotku, co się tutaj dzieje.
– Tatuś masturbuje się moją dupą. Jebie mnie swoim potężnym fiutem jak zwykłą szmatę. Jestem jego dziurą do gwałcenia – wyrecytowała posłusznie pomiędzy mocnymi pchnięciami.
– Córka konkubiny, Ewa, bardzo udana – dodał pan Tomasz. – Rozumiem jednak, że jej pojękiwania mogą panią wytrącić z równowagi, więc na czas rozmowy będę szmacić jej usta.
Wstał z łóżka, rzucił Ewę na kolana i wepchnął chuja ...