Cena Pauliny
Data: 11.07.2023,
Kategorie:
Brutalny sex
Autor: Dariusz Mioduski
... drzwi. Poczekałem mniej niż minutę zanim dostała się na moje piętro i zapukała w moje drzwi. Otworzyłem.-Cześć Paulinko myślałem, że już nie przyjdziesz.-Cześć, bardzo Cię przepraszam, ale był jakiś wypadek na rondzie Kołakowskiego i pół miasta stoi.-Nic się nie stało, bardzo się cieszę, że jesteś – powiedziałem, myśląc, że nie tylko miasto stoi.Ku mojemu zaskoczeniu była ubrana w zwykłą brązową spódnicę do kolan, białą koszulkę z czerwonym napisałem BigStar oraz brązowe półbuty.-Tak wyszłaś ubrana na „wieczór panieński”?– zapytałem zdziwiony czy na pewno mam całą noc.-nieee – rzuciła cały czas się śmiejąc –zmieniłam wersję wydarzeń, ponieważ bałam się, że jak się wystroję jak na wieczór panieński to Dawid będzie do mnie dzwonił po kilka razy, a tego chyba byś nie chciał– dodała i puściła mi „oczko”.-no faktycznie, ale co w takim razie mu powiedziałaś? Cała noc jest dalej aktualna? – zapytałem z nieukrywaną troską.-tak tak, nasz plan pozostaje bez mian. A jemu powiedziałam, że moja koleżanka z pracy rozstała się z chłopakiem i z innymi dziewczynami nocujemy u niej, żeby ją pocieszyć. Dlatego też jestem tak casualowo ubrana. Chyba Ci to nie przeszkadza?-Jak dobrze pójdzie to ciuchy, niedługo nie będą problemem. – zażartowałem, czego od razu pożałowałem, ponieważ poziom żartu był bardzo niski.Przeszliśmy do salonu, gdzie zaproponowałem jej drinka lub lamkę czerwonego wina. Poprosiła o to drugie, więc zakup nie okazał się całkowicie beznadziejny.-Słuchaj– zaczęła –chcę, żebyś ...
... wiedział, że ja nie robię takich rzeczy, to jest pierwszy i ostatni raz. Pieniądze mi się przydadzą, nie będę ukrywała, ale powód, dla którego jestem tu dziś jest inny. Od dawna się przyjaźnimy, nikogo w pracy nie lubię tak jak Ciebie, a w domu moje małżeństwo wygląda trochę jak fikcja. Uprawiamy sex, ale już zupełnie ze sobą nie rozmawiamy. Dawno przestaliśmy planować rodzinę, oboje już nie chcemy dzieci i szczerze, gdyby nie kredyt hipoteczny to pewnie dawno złożyłabym dokumenty o rozwód. Dawid pewnie by je podpisał. Oficjalnie wszystko jest w porządku, ale rzeczywistość wygląda inaczej. Dawno go już nie kocham i bardzo brakuje mi bliskości, a tę odnajduję tylko w naszych rozmowach. Z Tobą mogę porozmawiać na każdy temat, od zawsze mi się podobasz, więc jak zażartowałeś, że byłbyś skłonny na taki układ to nie mogłam przestać o tym myśleć. Przez ponad dwa dni walczyłam ze sobą, żeby do Ciebie napisać, aż w końcu okazało się to silniejsze ode mnie. Musiałam to zrobić, licząc jednocześnie, na to, że Ty nie uciekniesz. Słuchaj, ja chcę tego. Mam nadzieję, że Ty też i proszę nie oceniaj mnie za to co się dziś stanie. Gdyby to był każdy inny facet to powiedziałabym „nie”.-Nie miałem zamiaru Cię oceniać, nie będę też hipokrytą jeżeli powiem, ze od dawna, bardzo dawna miałem na to wszystko ochotę. To Ty robisz mi przysługę, a nie odwrotnie.Naglę poczułem jak dreszcz przechodzi mi po plecach, jedna myśl przeszyła mi całe ciało –kurwa! – pomyślałem zdenerwowany. Jak mogłem zapomnieć o ...