Klub Gang Bang (XI) - Show Must Go On ...
Data: 29.07.2023,
Kategorie:
Nastolatki
Autor: OlkaLa
... jego ofiara była czarnoskóra. W studenckim mieście nie było to niemożliwe, a gdy okazało się, że dzięki błogosławieństwu Erasmusa wierni spełnili jego pragnienia, na kolejne zażyczył sobie Azjatkę. Grupa poświęcała się coraz bardziej by tylko zaspokoić żądania swojego Pana Ciemności. Artur Klej przeżywał najszczęśliwsze chwile swojego życia.Sześć tygodniu później Bocian zapukał do drzwi biura Artura w jego zakładzie mechanicznym. Kiedy mężczyzna otworzył, powiedział: - Cześć Szatanie.Artur zrobił się czerwony, zaczął się pocić i drżały mu ręce, co ostatecznie potwierdziło podejrzenia chłopaka.- Weź się w garść, stary sukinsynu - uśmiechnął się Tomek. - Usiądźmy i porozmawiajmy o naszych wspólnych sprawach przy filiżance kawy. A jeszcze lepiej przy piwku. Nie zaprosisz mnie?Weszli do środka i usiedli przy biurku Artura. Mężczyzna musiał wypić trzy kieliszki z wyciągniętej z szafki butelki, zanim mógł się odezwać.- Jak się dowiedziałeś? Kto jeszcze wie?- Och tylko ja. I jeśli będziesz sprytny, tak pozostanie. Popełniłeś jeden błąd. W zeszłym tygodniu w kuchni kręgielni wybuchł mały pożar, pamiętasz? Nic wielkiego, ale sporo brudu w całym lokalu. Po imprezie - niezła była ta dziewczyna z Hiszpanii, którą ściągnęliśmy prawda? - w każdym razie, po imprezie zauważyłem ślady sadzy na podłodze i najzwyczajniej poszedłem za tropem. Musiałeś uświnić buty, kręcąc się po kręgielni.- A więc zabawa skończona, co? - Artur lekko już czerwony nalewał właśnie kolejny kieliszek z na wpół ...
... pustej butelki.- Ależ skąd, dopiero zaczynamy. A więc mamy własnego diabła. Świetnie. A jedyny człowiek, który wie, kto nim jest naprawdę to ja. Wieść o takiej atrakcji rozchodzi się jak pożar w buszu. Nawet Sylwester w Zakopcu nie ma takiej gwiazdy. Bo jesteś naszą prywatną gwiazdą Arturze. Sprowadzamy napalone laski i kasujemy je na naprawdę gruby hajs, za okazje obcowania z Władcą Ciemności. A ty co tydzień masz nową dupę do zabawy. Jezu, czuje się jak pierdolony Elon Musk. Jeden pomysł, a pieniądze same płyną strumieniem. To co wchodzisz w to staruszku? Jesteś jedynym diabłem z doświadczeniem, jakiego znam…Dosłownie chwila wystarczyła Arturowi, żeby podjął decyzję. Oblizał wargi i uśmiechnął się obleśnie. - Wchodzę w to. Pierdolona gwiazda, co? Może powinienem znaleźć sobie agenta.- Żadnych takich mój drogi - roześmiał się Bocian. - Pamiętaj, że to wciąż ja prowadzę całą imprezę.- Jasne, oczywiście. Jesteś bardzo sprytnym chłopakiem, wiesz? Mam takie pytanie… czy w przyszłym tygodniu stary Szatan mógłby zażyczyć sobie którąś z tych laseczek z dobrego domu, kręcących się w Plazie?- No popatrz jaki zbieg okoliczności - mrugnął do niego Tomek. - Siedziałem wczoraj w pracy, wyrabiając nadgodziny i nie uwierzysz, kto wpadł do firmy? Ramona Sekuła, najukochańsza córeczka mojego szefa. Złote dziecko, wiesz prywatne szkoły, nauka tańca i tym podobne bzdury. Niestety wszystko to ją nudzi. Szuka mocnych wrażeń, więc zaprosiłem ją na naszą imprezę. Powiedziała, że jeśli zabawa jej się ...