SUCZKA JEJ EKSCELENCJI
Data: 07.10.2019,
Kategorie:
BDSM
Trans
Autor: akanah
... wszystko, co potrzeba, więc nie musiałyśmy się za bardzo wysilać z ubraniem. Jednak i to, co zrobiłyśmy było super. Dwie seksowne suczki stały przed wielkim lustrem. Zamówiłyśmy taryfę. Pojechałyśmy. Kierowca, co chwila zerkał w lusterko wsteczne. Bardzo go intrygował i rozpraszał nasz widok. Obie z Julią szczebiotałyśmy cały czas, nie przejmując się wcale. Rozmawiałyśmy z kierowcą odpowiadając na jego dociekania. Wreszcie przybyłyśmy na miejsce. Stara odrestaurowania kamienica w centrum. Nacisnęłyśmy domofon nr…. A nie nie powiem, jaki, i podałam umówione hasło. Stara klatka schodowa i drewniane schody. Pojawił się taki sam facet jak wtedy na sylwestra, w czarnej masce. Wziął nasze smycze i zaprowadził do dużego pokoju. Tam dwie Dominy kazały nam się rozebrać do naga. Obejrzały nas niezwykle dokładnie. Robiły nawet zdjęcia ciała i sylwetek. Potem każda z nas wchodziła na fotel i miała sprawdzane wszystkie dziurki wewnątrz. Nawet usta i uszy. Tak na wszelki wypadek, gdybyśmy miały tam ukryte mikrofony. Julia jak to ona, co jakiś czas dostawała orgazmów i tryskała, chlapiąc soczkiem dookoła. To było nie dla opanowania dla niej. Za którymś razem dostała do wypicia zawiesisty różowy napój. Musiał być nie smaczny, bo biedactwo bardzo prychała. Następnie zrobiono jej duży zastrzyk w dupcie. Po 30 minutach jej kutasek zaczął mięknąć, trysnęła ze dwa razy jeszcze i teraz jej kutasek przypominał grubą, sporą parówę wisząca do dołu. Zaczęłam jęczeć i płakać na ten widok. – Przestań ...
... się mazać suko, jej nic nie będzie, przejdzie po jakimś czasie. To chwilowe. Nie może przecież tryskać podczas audiencji. No już uspokój się suko. – Ofuknęła mnie jedna z Domin. Powoli się uspokoiłam i przerażenie w oczach Julii tez znikło. Potem siedziałyśmy przed lustrem a one poprawiały to i owo w naszym wyglądzie. Dostałyśmy śliczną, cudowna, bieliznę. Staniczki, pasy do pończoch, pończoszki, haleczki i majtki, nie stringi. Ja miałam kolory czarnego a Julia błękitnego. Ciekawym jest, że mnie zawsze ubierają w kolory czarny, czerwony lub różowy a Julię w jasne pastelowe. Chyba dla tego, że ona ma jasne włosy i jest młoda a ja nosze czarne no i jestem dużo starsza od niej. Najbardziej spodobały mi się pończochy. Delikatne we wzory ze szwem. Julii pończochy były gładkie ze szwem. Ja dostałam ciemnogranatowa, błyszczącą sukienkę, dopasowaną od góry i plisowaną od pasa, do połowy ud. Sukienka miała bufiaste krótkie rękawki. Majtki miałam atłasowe białe. Moje cycki zostały postawione poziomo do przodu, blisko siebie. Julia miała staniczek unoszący jej wielkie cycki do przodu i na boki. Nie był on sztywny, więc jej cycki latały swobodnie w rytm jej ruchów. Dostała białą przezroczystą bluzeczkę z falbankami i rozkloszowanymi rękawkami oraz króciutką plisowaną czerwoną spódniczkę. Ja miałam czarne wysokie szpilki a ona różowe pantofelki na słupku. Teraz przypominała słodziutką dziewczynkę ze szkoły. Długie kolczyki, pierścionki, bransolety na rękach i kostkach nóg oraz na biodrach ...