1. SUCZKA JEJ EKSCELENCJI


    Data: 07.10.2019, Kategorie: BDSM Trans Autor: akanah

    ... srebrne łańcuszki. Trwało to długo, ale efekt przeszedł sam siebie. Zabrano nam obroże kolię a dano zwykłe surowe skórzane ze smyczą. Znowu przyszedł ten sam facet, co poprzednio i zaprowadził nas na smyczach schodami w górę. Ciężkie kotary na oknach, bordowy dywan na podłodze korytarza i te przytłumione światło oraz brak odgłosów echa potęgowały jakiś dziwny nastrój. Wyraźnie czułyśmy władzę Jej Ekscelencji. Nawet Julia, zwykle rozszczebiotana teraz wydawała się wystraszona. Trzymała się bardzo blisko mnie. Masywne, ciemnie drzwi na końcu korytarza. Dwie czarne, aksamitne poduszki na podłodze. Musiałyśmy klęknąć na nich w pozycji suczej i czekać. Zostałyśmy same. Czekałyśmy cicho. Julia nic nie mówiła tak była wypłoszona. Tylko raz dotknęła mnie palcem. Spojrzałam na nią. Pogłaskałam i przytuliłam. Wtuliła się we mnie z ufnością. Poczułam jak całe jej napięcie odpływa a w oczach znowu zatańczyły znane mi ogniki. Czekałyśmy długo. Co jakiś czas wchodziły i wychodziły jakieś osoby. Nie były to suczki ani inne z niższej sfery. Nikt na nas nie zwracał uwagi. Po prostu nie istniałyśmy dla nich. Wreszcie zjawił się podobny do poprzedniego facet i biorąc nasze smycze wprowadził nas do środka. Znalazłyśmy się w małym jakby przedpokoju, z którego prowadziło troje drzwi w kolorach błękitu, szmaragdu i brązu do dalszych pomieszczeń. Wprowadził nas przez prawe drzwi, brązowe. Cały czas miałyśmy wzrok w podłogę i opuszczone głowy. Zdążyłam zauważyć masywne biurko i szafy pełne teczek ...
    ... pod ścianami, jak w biurze, no prawie jak. Za biurkiem siedziała Domina w średnim wieku z czarnymi włosami, w skrętach, opadającymi na plecy. Mój nieomylny nos podpowiedział „transwestyta”. – Suka Łucja i sunia Julia do Jej Ekscelencji. – Oznajmił ten, co nas wprowadził i wyszedł. Stałyśmy cicho. – Na kolana. – Rozległ się niski głos Dominy. Uklękłyśmy na atłasowych poduszkach leżących na podłodze. Muszę dodać, że u Jej Ekscelencji nikt nie klęczał na samej podłodze. Ona tego nie popierała. Czekałyśmy. Ukradkiem, wyuczonym przez lata sposobem, zerkałam na Dominę. Ta wzięła do ręki dwie leżące na boku teczki personalne. Jedna czerwona a d**ga biała. Otworzyła czerwoną. Coś czytała mrucząc pod nosem. W końcu wysapała: - No, no. I spojrzała na mnie. Potem to samo powtórzyła z teczką Julii. Tylko o wiele krócej i bez uwag. – Odpowiada suka Łucja. – Poleciła. Zaczęła mnie szczegółowo wypytywać począwszy od daty urodzenia, kolejnych miejsc zamieszkania i aktualnego. Padło masę niezwykle szczegółowych pytań z zakresu seksu. Trwało to dosyć długo. – Teraz ty mała suczko. – Powiedziała. I znowu Julia podawała wszystkie niezbędne dane. Potem musiałyśmy złożyć podpisy na kilku stronach. Jak spod ziemi pojawił się ten facet w masce i wyprowadził nas na korytarzyk. Pewnie Domina miała jakiś przycisk pod biurkiem. Teraz ponownie klęczałyśmy pod drzwiami koloru błękitnego w d**gim końcu korytarzyka.
    
    Drzwi otworzyły się, wyszła ładna Mistress, w długiej ciemnej sukni z rozcięciem, z przodu ...
«1234...10»