Wizyta u kręgaża
Data: 04.08.2023,
Kategorie:
Geje
Autor: elbarto
... napierał na mnie. Na języku, gardle poczułem jego nasienie. Paweł zwolnił, odpuścił, oparł się o szafkę, i oddał się już tylko w moje ręce. Po chwili jak tryskał we mnie miałem już pełną buzię, kącikami ust zaczęła wypływać, ale było tego zbyt wiele i mimowolnie połknąłem dwa razy. Nie chciałem tego początkowo, ale … trudno. Jego sperma nie była bardzo smaczna, ale świadomość, że trysnęła właśnie z jego kutasa ogromnie mnie kręciła. Czułem jak drażni moje gardło i język. Spojrzał się na mnie, kiedy tak spijałem jego nasienie, ciągle mocno sapał, uśmiechnął się od ucha do ucha:
P – ja pierdolę, Marek, ale czad
Ja tylko mruknąłem, przytakując „mhm”. Lewą ręką złapałem za swojego małego, który aż mi stanął z podniecenia.
P – smakuje Ci co?
W końcu wyjąłem kutasa z ust tak, żeby reszta spermy nie poleciała na podłogę. Patrząc się na Pawła przełknąłem resztę, a on palcem przejechał mi po brodzie zgarniając te kilka kropel, które się przelały i wytarł o mój policzek. Cały czas trzymałem go w dłoni, przejechałem nim po moim drugim policzku, a językiem kilkakrotnie po całej długości z boku i dołu, aby zebrać resztę nasienia.
P – choć opłuczemy się
Wstaliśmy i weszliśmy do łazienki. Nie było tam kabiny tylko wielka szyba, za którą był prysznic. Wszedłem pierwszy, a że byłem bardzo wymęczony to usiadłem na takim małym rozkładanym krzesełku wewnątrz i oparłem się o kafelki. Paweł wszedł za mną, rzucił ręcznik na podłogę przy wyjściu, stanął do mnie bokiem i już ...
... miał odkręcić wodę. Przejechałem ręką po jego udzie i patrzyłem się na jego penisa, był już nieco oklapły, ale wciąż nabrzmiały i jakby spuchnięty.
Paweł odwrócił się do mnie:
P – co nie masz, dość?
J – heh, po prostu bardzo mi się podoba, wciąż mam smak Twojej spermy w ustach
Paweł wtedy na sekundę jakby się zamyślił, złapał za fiuta i powiedział:
P – a może masz ochotę na to – i uśmiechnął się dumnie
Z jego kutasa poleciał złoty płyn. Normalnie zaczął sikać wprost na mnie, na moją klatę, brzuch. Natychmiast zareagowałem:
J – kurwa co Ty robisz?
P – wyluzuj... spróbuj
Bez namysłu, jakby wbrew normalnej reakcji, podniosłem rękę i dłoń podsunąłem pod ten bardzo ciepły strumień. Oblizałem palec, miał gorzki smak i się lekko skrzywiłem. Mój penis nagle drgnął i znów zaczął sztywnieć.
P – no widzisz, samo zdrowie, heh – i skierował strumień na moje usta. Zamknąłem usta i oczy, a on oblał całą moją twarz. Wszystko leciało po rękach, torsie, brzuchu, aż po moje klejnoty. Jak już strumień był za słaby, żeby dolecieć, to przetarłem twarz i oczy:
J – ja pierdole, co ja robię
Paweł dał jeszcze krok w przód, zdecydowanie wsunął mi żołądź na usta i aż ścisnął pośladki, żeby jeszcze trochę moczu poleciało mi do buzi. Widziałem, że mu się to podoba więc te parę łyczków przełknąłem.
P -o taaaak, super.
Uśmiechnąłem się do niego.
Czułem się trochę jak szmata, ale jednocześnie odczuwałem wielką satysfakcję, ze go w taki sposób zaspokoiłem. Cała ta ...