Przemiana cz.6
Data: 07.10.2019,
Kategorie:
BDSM
Fetysz
Brutalny sex
Autor: Guccio
-Wieczorem wpadł Jurek, zabrał podpisane przez Jolkę papiery, dołączył do nich zdjęcia które mu przesłała, w tym czasie Jolka zdawała dokładna relację z tego co się działo w pracy, a potem w sklepie, o czym rozmawiała z Kaśką, jej prośbie i co wspomniała na pożegnanie.
-Zgadzam się, nawet wskazane jest żeby cię poniżała publicznie, może być bardzo pomocna przy twojej tresurze, tym bardziej, że przy mojej pracy mam wyjazdy, czasem na dłużej.
-Dziękuję, Kasia będzie zachwycona–ucieszyła się Jolka.
-Z tym manekinem to też fajny pomysł, muszę pogadać z tą Kaśką–tu Jolce szczęka opadłą.
-A teraz pokaż ten koreczek–wstała obróciła się do niego plecami i wypięła pupę podnosząc do góry mini. Pan popatrzył, poprzyglądał się i dał jej klapsa w pupę–masz wibrator?
-Tam, mam Panie–powiedziała spuszczając wzrok i się czerwieniąc.
-Możesz dzisiaj sobie pozwolić na orgazm i nigdy więcej tego robić nie będziesz bez moje zgody, żadne zachowanie seksualne nie maja mieć miejsca bez mojej wiedzy i zgody, zrozumiałaś?!
-Tak, suka zrozumiałą proszę Pana–kurcze koniec z zabawami w domowym zaciszu.
-Rozmawiałem z twoim dyrektorem, właściwie to dzięki twojemu występowi u niego nie wylecisz z pracy. Spodobało mu się to. Twój oficjalny status w firmie to głupia, pusta blondi, czyli biurowa kurwa, ale swoje obowiązki masz wypełniać solidnie, bo inaczej wylecisz z pracy, aha wspomniał, że będziesz miała też dodatkowe obowiązki podczas imprez firmowych i przyjmowania ważnych gości, ...
... będą za to premie–uśmieszek zagościł na jego twarzy.
-Chodź zobaczymy co masz w szafach – wyciągnął duży czarny foliowy worek. Po chwili wylądowały wszystkie jej majtki z wyjątkiem pary stringów, ten sam los spotkał staniki i reszta ubrań która mu się nie spodobała. Właściwie to została prawie z pustymi szafami i szafkami.
-Masz jutro wziąć urlop na żądanie, weź Kaśkę i macie zrobić zakupy, powiedz jej, że takie bardzo sucze, może też u siebie w sklepie będzie miał coś odpowiedniego–położył na stole kartę.
-To jest karta kredytowa, jej limit to 8 tyś zł, nie wydaj suko wszystkiego-był zadowolony z tego co do tej pory z nią osiągnął, nie spodziewał się, że to będzie przebiegać tak szybko, Jola była dobrym materiałem na idealną i wierną sukę–jeszcze jedno, cały czas chodzisz z korkiem, masz się postarać żeby w twojej dupci jak najszybciej znalazł się ten większy.
-Wszystko czego mój Pan sobie zażyczy–powiedziała i podeszłą na kolanach do niego i przytuliła się do jego nogi. Pogłaskał ją po głowie.
-Jak na razie jesteś grzeczną suką i jestem z ciebie zadowolony–Jolka byłą uszczęśliwiona tą pochwałą, Pan był z niej zadowolony, więcej się nic nie liczyło. Kiedy wyszedł zadzwoniła do Kaśki, powiedziała o zgodzie i jej zakresie, oraz umówiła się z nią jutro na zakupy. Nim zasnęła bawiąc się wibratorem myśląc o tym co ja czeka, miała cudowny orgazm. Rano wstała i odbyła codzienny już rytuał, przed wyjściem z łazienki ponownie wsadziła koreczek na miejsce i założyła te ...