Przypadek Michala cz.XII
Data: 05.08.2023,
Kategorie:
Brutalny sex
Autor: Iks
... Najwyraźniej Kamila była przekonana, że wiem więcej niż to było w rzeczywistości. Przezornie milczałem, licząc, że w nerwach Kamila ujawni więcej.- Nic nie powiesz, prawda?! Jopisz się tylko jak przymuł! - Dziewczyna kontynuowała swój wybuchowy koncert. - Co ty sobie kurwa myślałeś, jak mieszałeś jej w głowie?! Uważasz, że bawi nas bycie dziwkami? Nie, wyobraź sobie, że nie! Niestety, life is brutal, a takie dziewczyny jak my mają mało szans na lepszy start. Do tego przyjebałeś się do Grześkowiak! Po jaką cholerę?!- Wykorzystała was. - To mogłem bezpiecznie powiedzieć, by nie zdradzić się z niewiedzą na temat ich sytuacji.- Jesteś naiwny czy tylko takiego udajesz?! - Pytanie retoryczne zawisło w próżni. - Do niczego nas nie zmuszała. Wskazała możliwości, ale to my się zgodziłyśmy na ten zasrany deal.- Jest nauczycielką, a wy jej uczennicami. - Skorzystałem z tego, że zamilkała na chwilę. - Nie widzisz w tym nic złego?- A ty co?! Święty Michał! - warknęła Kamila. - Jeśli taki jesteś grzeczny, to czemu nie dochowasz czystości, aniołku?!- Obydwoje z Zuzą jesteśmy dorośli - stwierdziłem spokojnie.- My też jesteśmy dorosłe, Grześkowiak i faceci, którzy nam płacą też, więc bądź tak łaskaw i odpierdol się od nas!- Sama się oszukujesz. - Oświadczyłem dobitnie. - Uczennice, niby dorosłe, ale jednak uczennice korzystają z porady nauczycielki, a dojrzali i trochę podstarzali panowie zabawiają się całkiem przyjemnie z owymi świadomymi swoich wyborów pannami. Wszystko normalnie, legalnie ...
... i cacy. Tyle, że, gdy jedna chce się z tego zdrowego ponoć układu wypisać kończy pod kołami samochodu. Kogo chcesz oszukać dziewczyno?- Nikogo, kurwa! I posłuchaj mnie! Robię to tylko ze względu na Zuzkę, która wiele dla mnie znaczy - oświadczyła nieco spokojniej Kamila. - Nie wiem czemu, ale była tobą zachwycona, dlatego cię ostrzegam. Skończ z interesowaniem się nami, zapomnij najlepiej o naszym istnieniu. W innym przypadku opowiem im o twoim udziale w buncie Zuzki. Ucieszą się na pewno. Resztę sobie dośpiewaj, geniuszu!- Kamila, nie wiedziałem, że to się może tak skończyć. Gdybym...- No ja myślę, bo inaczej to by znaczyło, że jesteś skończonym draniem. - Emocje wyraźnie stygły w pannie Jarosz. - Odwal się od nas Michał, bo stanie się coś bardziej złego.Kamila nie czekała na moją odpowiedź. Ruszyła przez kępę zielska w stronę chodnika. Stałem zaskoczony nowymi faktami. Trochę mnie przerosły. Mleko się rozlało. Mało powiedziane, wykipiało w trzy dupy! Jednak Zuzce krzywda większa się już nie stanie. Byłoby podejrzane, gdyby znów chcieli jej coś zrobić. O Wice nikt nic nie wiedział, a ja byłem gotów ponieść konsekwencje, jeśli miałbym coś zaradzić w tej sprawie. Bez względu na okoliczności Kamila się myliła. To było złe. I choć sam miałem sporo za uszami, ale daleko mi było do takich klimatów. Postanowiłem niczego nie zdradzać Wiktorii. Sam coś wymyślę, żeby dokopać komu trzeba.****Łatwo powiedzieć, trudniej wykonać. Ledwie przekroczyłem próg domu Wiktorii, a już musiałem się ...