1. Przypadek Michala cz.XII


    Data: 05.08.2023, Kategorie: Brutalny sex Autor: Iks

    ... tłumaczyć ze swojego zachowania. Dziewczyna doskonale wyczuwała zmiany mojego nastroju. Zrzuciłem winę na nerwy związane z wypadkiem Zuzy, ale czułem, że na dłuższą metę będzie mi ciężko utrzymać nowe rewelacje w tajemnicy.- Daj spokój z tą miną i wyluzuj trochę - poradziła mi Wika.- Łatwo powiedzieć. - Podsumowałem jej słowa.- Niełatwo, dlatego zastosujemy dziś radykalną terapię - Dłonie blogerki zaatakowały guziki mojej koszuli.- Cierpliwość jest cnotą. - Zażartowałem, widząc jej niecierpliwość.- W tej chwili to słowo jest niestosowne - stwierdziła Wika zadowolona. Rozpięta koszula odsłoniła mój brzuch i tors.- Cierpliwość? - Udałem nieświadomego.- Nie to drugie - uśmiechnęła sie łobuzersko panna Jóźwik.Moja riposta utknęła w ustach zamkniętych przez pocałunek dziewczyny. Całowała mnie jak opętana, dłonią szukając sprzączki paska. Czułem, że wzbiera we mnie pożądanie, ale właściwie nawet dobrze nie wszedłem do domu. Wciąż tkwiliśmy w przedpokoju.Odpowiedziałem na zmasowany atak na moje wargi równie łapczywie. Równocześnie wsunąłem rękę pod bluzkę Wiktorii. Była bez stanika, od razu zacisnąłem dłoń na jednym cycku. Nie przestając całować dziewczyny, pchałem ją w głąb mieszkania.Nie do końca byłem w stanie kontrolować kierunek wspólnego przemieszczania się, ale szło nam całkiem znośnie. W końcu moja partnerka stanęła, opierając się o przeszkodę w postaci dużej komody. Obróciłem Wikę tyłem i zsunąłem z niej dresy, które miała na sobie. Naprawdę była gotowa na randkę ze ...
    ... mną. Pod spodniami nie miała bielizny. Przyparłem mocniej kochankę do meble i sprawiłem, że wypięła się mocniej. Dłonią sięgnąłem ku zwieńczeniu ud, odnajdując rozpalone wrota rozkoszy.Pomijając etap wstępnej delikatności, wsunąłem głęboko palce w cipkę Wiktorii, gorliwie ją penetrując. Smukłe ciało blogerki wyprężyło się gwałtownie, reagując na moje zabiegi.- O rzesz w mordę - jęknęła Wika i poddała się mojej woli.Tyłek dziewczyny wpadł w taneczny trans, gdy bezlitośnie pocierałem jej wargi sromowe i drażniłem łechtaczkę. Stojące na komodzie zdjęcia w gustownych ramkach podrygiwały coraz bardziej, zdradzając chęć do wywrotki. Wika przytomnie zgarnęła je i wsunęła do pierwszej z brzegu szuflady.Bardziej natarczywe pieszczoty sprawiały, że moja kochanka niemal wpiła cię ciałem w mebel, wijąc się jak podrażniona żmija. Ogarniało mnie coraz większe podniecenie, gdy patrzyłem na podrygujące, jędrne pośladki i moją dłoń poniżej nich, pracującą z mozołem. Lśniące i lepkie od soków płatki szparki świadczyły, że rezultat tych zabiegów był wyśmienity.Wiktoria nie pozwoliła mi na całkowite przejęcie inicjatywy. Odwróciła się zwinnie w pewnym momencie i odparła kolejne natarcie mojej dłoni. Z płomieniem w oczach, odepchnęła mnie i przyparła do wolnego fragment ściany.- Moja kolej - wymruczała.Ściągnęła za mnie rozpiętą koszulę, a potem zaczęła opuszczać się niżej, całując przy okazji mój tors, sutki i brzuch. Zaraz potem zostałem pozbawiony spodni i bielizny. Nastroszony kutas znalazł ...
«12...4567»