-
Historia Pewnej Kasi - Część II - Zakupy za które
Data: 06.08.2023, Kategorie: Trans Autor: Mala_Monia
- Co to ma znaczy, Michał w co Ty się ubrałeś?! - zapytała zszokowana mama, - Mamo, od dziś jestem Kasią, proszę Ci tylko o zaakceptowanie mojej natury - Nie, nie, nie. Jezu, ale wstyd...Idę się przespać po ciężkiej nocy w pracy. Pogadamy o tym później Czego innego mogłam się spodziewać? Że będzie szaleć z zachwytu? Eh... Ale konfrontację z mamą miałam już z głowy. - Nie przejmuj się siostrzyczko - Pocieszała mnie Pati - Musi się wyspać, później na chłodno wszystko zrozumie - Oby... Po południu zapach domowego obiadu, który sama przygotowałam obudził zmęczoną mamę. Zawołałam ją zatem do stołu. - A ty nadal w tej kiecce? Myślałam, że to był żart... - powiedziała lekko zaspana mama - Mamo, ja nie żartuję. Patrycja uświadomiła mnie w przekonaniu, że jestem prawdziwą kobietą - Co ty pieprzysz?! Jak ty to sobie wyobrażasz? Co ludzie powiedzą... - Noo... Na zewnątrz będę "normalny", a w domu chcę być dziewczynką - Nienienie. Albo jesteś facetem albo kobietą. Zdecyduj się. Nie mam zamiaru bawić się w jakieś gierki. - No ehh, chce być dziewczyną już zawsze... - A co z liceum, przecież zawsze chciałeś tam iść. Zastanawiałeś się nad tym? - Mamo, ja o tym pomyślałam i chyba widzę rozwiązanie naszych problemów! - wtrąciła się niespodziewanie Pati - otóż w internecie znalazłam szkołę średnią do której przyjmują dziewczynki i chłopców, którzy chcą być dziewczynkami! - Cooo, co to za szkoła? Po co ktoś chciałby ją zakładać? - Piszą tu, że w ...
... Polsce i na świecie brakuje posłusznych dziewczyn, które zajmować się będą domem. Takie osoby są wprost rozchwytywane. Dziewczyny nie chcą już być tylko w domu i służyć swoim mężom, a ta placówka szkoli właśnie takie osoby. Bogaci faceci często "zatrudniają" takie posłuszne dziewczynki by służyły im w domu. - Ale przecież on jest chłopcem! - Szkoła ta zapewnia darmową zmianę płci, na 3 roku. Warunkiem jest zaliczenie wszystkich egzaminów. - Michał yyy... Kasiu, jesteś pewna, że chcesz tam iść? - zapytała mnie mama - No pewnie... to byłoby moje marzenie. Zamieszkałabym w akademiku, nie musiałabym pokazywać się rodzinie, sąsiadom... - No dobrze... Najważniejsze, żebyś była szczęściliwa Gdy to powiedziała wstałam i ucałowałam ją w policzek. - Dziękuję mamo! Dziękuję! - Kasiu, chyba musimy iść na zakupy, a wieczorem masz zaproszenie do klubu ;) - Powiedziała równie ucieszona Pati. Po obiedzie siostrzyczka zapukała do mojego pokoju. - Prosze! - krzyknęłam z radością - Pati Skarbie, dziękuje Ci za wszystko. Jakim cudem znalazłaś tę uczelnie?! Kocham Cię! - Haha warto było, tylko po to by zobaczyć Cię taką szczęśliwą. A teraz zbieraj się. Lecimy na zakupy a wieczorem na tańce! Przyniosłam Ci swoje rzeczy, załóż coś odpowiedniego na miasto! - Jasne Pati - odpowiedziałam. Nie miałam zbyt wielkiego wyboru. Wybrałam jasne obcisłe jeansy i zwykłą różową koszulkę, która różniła się od męskiej powiększonym wcięciem na dekolcie. Pod tym miałam oczywiście ...