-
Basenik (II)
Data: 10.08.2023, Kategorie: basen, Nastolatki czarny, Autor: Paula
... dopingowała mnie Ania. - Ooo tak kotku - wtórował Chris. - Właśnie tak. Ssij mała. Zaczynałam przyśpieszać gdy w moje gardło bez ostrzeżenia strzeliła pierwsza porcja nasienia. Zakrztusiłam się i natychmiast wypuściłam fiuta z ust. Wciąż waliłam konia "mojemu" chłopakowi, a on nie przestawał tryskać spermą. Udławiona krztusiłam się lekko a kolejne strzały lądowały na mojej buzi, włosach, cyckach i brzuchu. Trwało to dłuższą chwilę. Gdy wreszcie się uspokoił po przedramieniu spływała mi strużka "bananowego kisielu". - Przepraszam - powiedziałam. - Ale mogłeś mnie ostrzec! - Sorry kotku - tłumaczył się rozedrgany Chris. - Ale nic nie mogłem powiedzieć. To było tak nagle... - Patrz jak ja teraz wyglądam. Z pewnością widok nie był przeciętny. "Cała w spermie" - pomyślałam. - Ale zaszalałaś - uśmiała się Ania. - Chociaż trochę z tego musisz połknąć jak chcesz być taka jak ja. - To patrz - zaczęłam najpierw zgarniać językiem to, co pozostało na palcach. Następnie zebrałam w dłoń resztki białej substancji z brzucha i piersi. Wciągnęłam do ust od razu przełknęłam zawartość. Nie specjalnie przepadałam za ciepło-słonawym śluzem chłopców. - Grzeczna dziewczynka - ucieszył się Chris wyciskając dla mnie ostatnie krople ze swojego spracowanego konia. Pokornie wylizałam do ostatniej kropelki. - I jeszcze ja, gdybyś była tak miła - przysunął się Eddy z na pół miękką już fujarą. Ponieważ byłam jedyną osobą na kolanach potraktowałam to jak karę za przegraną i ...
... wylizałam Eddyemu resztki śluzu. - Dziewczyny, mamy nadzieję, że nie musicie jeszcze iść do domów. Jak na razie tylko my mieliśmy super orgazmy. A wy nic. - No nareszcie mądrze gada - powiedziałam wstając z kafelek. Chris korzystając z okazji przeciągnął palcami po moim kroczu. - One tylko na to czekają - stwierdził pewnie. - Paulinka ma już kisielek w majtkach. - I Ania też - uśmiechnął się Eddy badając stan gotowości Ani. - Tylko jest mały problem - zauważyłam. - Tak? Jaki? - zdziwili się - To patrz na swojego konia... Tu obróciłam się na palcach i wypięłam w ich stronę. Ściągnęłam majtki i rozszerzyłam pośladki ukazując po raz pierwszy bez skrupułów swoją norkę. - Czy uważasz, że zmieścisz się w piętnastoletnią szparkę takim czymś? - Dla chcącego nic trudnego - powiedział Chris bezceremonialnie rozchylając moje płatki. Ania teraz stała jak wryta. Przyglądała się jak chłopacy zaczęli zajmować się moim tyłeczkiem. Chris drugą ręką potarł wnętrze i wprowadził środkowy palec. Poślizg umożliwił mu natychmiastowe wtargnięcie do środka. - Nie ma problemu. Damy radę. - No ja nie wiem... - A ja wiem. Pochyl się tylko bardziej i rozluźnij. - Tak od razu? - zdziwiłam się. - No nie mów, że masz mało gry wstępnej - oburzyła się Ania. - Ok - odpowiedziałam wypinając pupę. - Ale powoli. Chris uchwycił fiuta w dłoń i sztywną końcówką potarł moje płatki róży. Przez całe ciało przeszedł dreszcz. Bałam się potwornie tego czegoś. Ledwo ...