1. Basenik (II)


    Data: 10.08.2023, Kategorie: basen, Nastolatki czarny, Autor: Paula

    ... zrobił jej miejsce w środku - między mną a Eddym. Gdy tylko się usadowiła wyczułam, że drży równie mocno jak ja - "Ale jazda" - wyszeptała jakby do siebie. Wiedziałam, że nie jest to strach lecz rosnące podniecenie, którego nigdy wcześniej nie doświadczyłyśmy.
    
    - No dziewczyny - zaczął Chris - my nie mamy na sobie już nic, a wy dalej siedzicie w tych kostiumach.- My też chcemy was zbadać, nie stary? Chcemy bliżej poznać młode Polki - puścił oko.
    
    - A co chcecie wybadać, co? - zapytała Ania. Widziałam, że jej prawe ramię porusza się w górę i w dół. Musiała już widocznie przełamać opór i zabawiała się nieśmiało sterczącą parówką nowego kolegi.
    
    - Może na początek zdejmiecie staniki? - wpadł na pomysł Eddy.
    
    - Ale wtedy wy zobaczycie nasze cycki, a my tak naprawdę nie widziałyśmy jeszcze waszych fiutów - zauważyłam - To by było nie fair.
    
    - A więc o to wam chodzi. No dobra - stwierdził Chris.- W sumie nie ma problemu. Dawaj Eddy - mówiąc to Chris spojrzał w stronę wejścia do jaccuzi, aby upewnić się, że nikt nie idzie, po czym przesunął się naprzeciwko nas i stanął na równe nogi.
    
    Był odwrócony plecami więc początkowo miałam widok na jego zgrabny tyłeczek, który wyglądał wyjątkowo apetycznie. Ale to dopiero był początek pokazu. Murzyn odwrócił się plecami do wyjścia i usiadł na krawędzi źródełka pozostawiając nogi w wodzie. Moim i Ani oczom ukazała się wielka brązowa maczuga. Lekko przekrzywiona na bok stała jak maszt. Anka aż zapiszczała. Ja zakryłam otwartą ...
    ... buzię dłonią.
    
    - Patrzcie na TO. Wcale nie gorszego mam - zuchwale odezwał się Eddy i zrobił dokładnie to samo.
    
    Siadając koło kolegi - naprzeciwko nas - rozłożył nogi ukazując dwa potężne jądra. Nie mogłam uwierzyć własnym oczom. Ja przecież przed chwilą miałam te dwa monstrualne fiuty w rękach! Były całkiem podobne. Niewyobrażalnie długie i zupełnie ciemne. Prężyły się obydwa. Oplecione siecią raz grubych, raz cieniutkich żył unosiły się dumnie. Pomyślałam, że to zasługa kilku dotknięć moich i Anki. Kutas Chrisa nie miał zupełnie skórki na żołędziu, który niczym wielki kapelusz zdobił długą lancę. Ta część była jaśniejsza i wydawało mi się, że błyszczy. "Tak chyba wygląda obrzezany chłopak" pomyślałam. Natomiast kutas Eddyego był normalny. Spod skórki już i tak mocno naciągniętej wzwodem wystawał również brązowy łepek. Nie mogłam uwierzyć w to, co widzę. Przekrzywiłam głowę na bok, aby przyjrzeć się klejnotom wiszącym pod armatami. Pokaźnych rozmiarów jaja zwisały swobodnie niczym piłki. Czułam, że podniecenie dało mi we znaki. Sutki pod stanikiem coraz bardziej naciskały na materiał za to rozbudzona od rana szparka wydzieliła już śliski nektar w większej niż zwykle ilości. Zaczęłam się wiercić na miejscu. Przeciągnęłam delikatnie palcami po materiale między nogami i stwierdziłam, że jest tam zupełnie ślisko! Anka za to wyglądała na wniebowziętą. Wyszeptała tylko:
    
    - Chłopaki, ale jesteście nieźli. Tylko żeby nas nikt tu nie zobaczył.
    
    - Spoko, i tak prawie nikogo nie ...
«1234...14»