UCIECZKA Z SYCYLII
Data: 08.10.2019,
Autor: BROTTI
... Fernazzi, ssącą jego kutasa.
-Co pani robi? – spytał.
Giulia wypuściła jego prącie z ust i powiedziała:
- Przecież przeszliśmy na ty, zapomniałeś?
- No tak. Więc co robisz, Giulio?
- A nie widzisz? Robię ci dobrze.
- Nie za wcześnie na to? Która jest godzina?
- Czwarta rano. Myślałam, że dla prawdziwych mężczyzn, takich jak ty, nigdy nie jest na to za wcześnie. Myślałam, że tylko mój mąż się w ten sposób wymiguje od swoich małżeńskich obowiązków.
Luca się zaśmiał i powiedział:
- Oczywiście, bardzo chętnie zrobię to z tobą o każdej porze.
- Wiem, że ci się śniłam. – powiedziała Giulia, ściągając przez głowę koszulę nocną.
Latarka oświetlała jej całe, piękne, nagie ciało.
- Skąd wiesz? – spytał zdziwiony Terello?
- Mówiłeś o mnie przez sen. – odpowiedziała, wchodząc na kanapę i siadając okrakiem na penisie Luki.
- Co mówiłem? – dopytywał się.
- Och, tak, Giulio... - zacytowała go, udając jego senny głos. Mówiąc to, wprowadziła sobie ręką do pochwy jego penisa.
- Ochh, tak, Giuliooo... - powtórzył podniecony Terello.
Żona Paola Fernazziego zaczęła go ujeżdżać, jej piersi seksownie przy tym podskakiwały. Luca, któremu było bardzo przyjemnie, złapał ją za nie i je masował. Piękna Giulia co jakiś czas wydawała z siebie jęki rozkoszy, co jeszcze bardziej podniecało Lucę. Macał rękami jej piersi, ramiona, żebra, biodra, pośladki, uda i łydki. Pieścił całe jej piękne ciało, co bardzo podniecająco działało na Giulię. Poczuła, że ...
... niedługo osiągnie orgazm. Nagle rozległo się pukanie do drzwi wejściowych. Giulia, zła, że ktoś im przerywa, zeszła z Luki i chciała przegonić tego, kto pukał, ale Terello ją powstrzymał.
- Jeszcze by się zaczęli czegoś domyślać. Lepiej ja otworzę i dowiem się, czego chcą. Ty lepiej idź szybko na górę, żeby nikt cię tu nie zobaczył takiej rozebranej. – to mówiąc, podciągnął spodnie i podszedł do drzwi.
Upewniwszy się, że Giulii nie ma w żadnym widocznym miejscu, otworzył. Był to, tak jak przypuszczał, jeden z ochroniarzy pilnujących domu na zewnątrz.
- Przepraszam, czy pana zbudziłem? – zapytał.
- Tak, spałem. – powiedział ze złością Luca.
- To najmocniej przepraszam, ale pomyśleliśmy, że może chciałby pan iść do siebie, odpocząć trochę? Ktoś by pana zastąpił.
- Nie, nie mam po czym odpoczywać. Siedzę tu cały dzień na kanapie czytając, popijając wino i paląc cygara, a kiedy mi się chce spać to śpię na kanapie, więc nie muszę iść do domu!
– Zreflektował się, że krzyczy na tego człowieka, który chciał tylko jego dobra, więc dodał – ale dziękuję za troskę.
Ochroniarz wyszedł i Luca zamknął za nim drzwi na klucz. Wrócił i usiadł na kanapę, zaraz dołączyła do niego naga Giulia, która usiadła obok niego. Przytulił ją i zaczęli się namiętnie całować. Po niedługim czasie, nie przerywając pocałunku, Giulia położyła się na kanapie, a Luca na niej. Opuścił spodnie i wszedł w Giulię swoim cały czas sztywnym penisem. Obydwoje poruszali biodrami i głośno oddychali. ...