Kaja i Niko
Data: 11.08.2023,
Kategorie:
Sex grupowy
Autor: Harry McGonagall
Obudziło ją walenie. Kolejne mlaśnięcia męskich ud obijających się o jej pośladki przekonały ją, że nie jest to sen. Czuła go w sobie, potężny 25 centymetrowy kutas penetrował jej wnętrze. Uśmiechnęła się. Otworzyła oczy – świtało. Zamruczała, mocniej wypinając bioderka w kierunku napierającego na jej ciasną dziurkę Nikolaja. Przy każdym pchnięciu czuła jego oddech i szorstki zarost na karku. - Ogier z Ciebie – mruknęła, czując nadchodzącą falę przyjemności – czwarty raz jednej nocy! Złapał ją za długie blond włosy, uniósł głowę nieco do góry, skrępował ręce za plecami, tak aby ręką ścisnąć cycka w rozmiarze „D”. Przyspieszył tempa. Nic nie odpowiadał, jebał ją ostro. Cipka pulsowała. Trzymał ją tak wygiętą przez chwilę. Czuła jego zapach, musiał ją ruchać od dłuższego czasu, mokrym od potu podbrzuszem walił ją w poślady. Nie poczuła go we śnie, dobrze jej się spało po intensywnym bzykaniu z tym facetem. Zasnęła z chujem w cipce. Nagle ją puścił wyrywając z zadumy. Wcisnął jej twarz w satynową poduszkę. - O kurwaaa – jęknął – Kajaaaa Poczuła ciepłą spermę zalewającą jej pupę. Kilka delikatnych klapsów dało jej do zrozumienia, że wylał wszystko. Nie lubiła tych klapsów, nie przyzwyczaiła się jeszcze, czuła się wtedy jak zwykła szmata, do której właściciel mówi „dobrze się spisałaś suko”. Minęła chwila, przyjemność powoli odpływała. - Wyliżesz mi pałę? – zapytał wprost, nadal na niej siedząc i palcem rozprowadzając biały płyn do ciasnej dziurki odbytu. - W nocy mówiłeś, że ...
... nie chcesz nabrudzić, bo planujesz coś specjalnego, a zalałeś mi cały tyłek i plecki spermą, ogierze. - Jakby była tutaj twoja psiapsiuła nie byłoby problemu - wzruszył ramionami – ruszaj się, jak będziesz się myła to zmienię pościel – zapewnił, unosząc się znad jej ciała i popędzając dziewczynę stanowczym klapsem. Nie było potrzeby, Kaja wyskoczyła spomiędzy jego ud i z zapałem ujęła stygnącego chuja w drobną dłoń. Polizała najpierw czubek, potem uniosła go lekko do góry, tak aby języczkiem zlizać od spodu rozmazany płyn. Jechała od owłosionych jaj przez żylastą pałę i skończyła na żołędzi. Liznęła jeszcze parę razy, potem wzięła go powoli do ust. Wielka żołądź zniknęła w jej ustach. Pomagała sobie ręką, by wyssać cały nektar. Jak posłuszna suczka. Przytrzymała go trochę w ustach, nagle wyjęła, łapiąc oddech. - Jesteś wspaniała – Niko uniósł jej twarz i po chwili, która wystarczyła by Kaja połknęła zebraną resztkę nasienia, pocałował ją w usta. Na chwilę zrobiło się romantycznie. Ale Kaja znała już nieco swojego kochanka i jego nagłe zmiany nastrojów. - A teraz hop! Pod prysznic! – zawołał, układając się wygodnie na plecach. Kaja wstała, spojrzała na niego. Podobał jej się. Głupia była, ale naprawdę podniecał ją ten mężczyzna, leżący teraz wygodnie na szerokim łóżku. Mocno zbudowany wysoki brunet, błękitne oczy, zarost, owłosiona klata. Splótł dłonie na karku, przymknął oczy. Skierowała wzrok niżej i uśmiechnęła się do wspomnień minionej nocy widząc sflaczałego, owłosionego ...