NIcole cz. 20
Data: 16.08.2023,
Kategorie:
Tabu,
Hardcore,
Masturbacja
Autor: juan_schiaffino
... znalazłam ukrywającego się na strychu! Zapomniałam już, jak dobrze to wtedy czułam.
Cztery nogi żyrafy były rozłożone w czterech różnych kierunkach, a jej brzuch został dociśnięty do podłogi. Zaskoczyło mnie to, że wciąż miała ten sam głupkowaty wyraz twarzy. Oczywiście żyrafa, nie Nicole.
- Dlaczego mam wrażenie, że próbujesz sprawić, abym był zazdrosny?
- A czy to działa? Jesteś o mnie zazdrosny?? – zachichotała, przytulając długą szyję do piersi. - Przynajmniej ktoś w tym domu chce się ze mną pieprzyć.
- Nie bądź wulgarna, młoda damo.
- Daj spokój, tato. Wyciągnij swojego kutasa i masturbuj się ze mną.
Nie było sensu się opierać. Kiedy opuściłem spodnie, nie mogłem nie zauważyć delikatnych ruchów jej ciała, kiedy pracowała cipką nad tym wypchanym biednym pluszakiem. Z łatwością mogłem sobie wyobrazić, że to ja jestem pod nią, w ten sam sposób. Cholera, moja 19-letnia córka naprawdę wiedziała, jak się pieprzyć.
- Chcę, żebyś obserwował mnie od tyłu, ok?
- W porządku, moja mała kobietko – stanąłem za nią w niewielkiej odległości, tak, że mogłem w pełni zobaczyć jej ciało falujące w tym zmysłowym rytmie.
Była pochylona jak jeździec, a delikatny połysk potu lśnił na jej plecach, w popołudniowym słońcu przenikającym przez zasłony. Jej plecy przesuwały się do przodu i do tyłu, a mięśnie napinały się kusząco z wysiłku. Rumieńce tuż nad jej policzkami blakły i pojawiały się ponownie, za każdym zmysłowym pchnięciem bioder. Jej jęki sprawiły, że drobne ...
... włoski na karku stanęły mi dęba. Moja dojrzała córka stała się ucieleśnieniem czystej seksualności, lub w naszym przypadku - nieczystej.
- Powinnam robić to w ten sposób częściej – roześmiała się. - Już raz dojechałam na niej do mety zanim wróciłeś do domu, a teraz znowu jestem bardzo blisko.
- Jestem z ciebie dumny, kochanie.
- Och, tak? Podoba ci się to? Lubisz się zaspokajać, patrząc w tyłek swojej dorosłej córeczki?
Boże, robiła się w tym naprawdę dobra.
- Pokażę ci, jak bardzo to lubię, już za chwilę...
Moja ręka pracowała miarowo w górę i w dół twardego trzonu. Nie za szybko i nie za wolno. Nigdy nie wyobrażałem sobie, że najlepszy seks w moim życiu okaże się masturbacją.
Nicole co chwilę obracała głową, sprawdzając co robię z kutasem, ujeżdżając swoją ulubioną zabawką z okresu dojrzewania. Mój kompletnie zdegenerowany umysł, nie miał już żadnych granic. Sądzę, że był to kolejny etap seksualnego zaangażowania się z własną córką. Granice się zacierają, a to, co wydawało się nie do pomyślenia kiedyś, jest nagle opcją zupełnie możliwą do zaakceptowania. Masowałem członka i miałem nadzieję, że ona nigdy nie odkryje moich brudnych myśli.
- Już prawie dochodzę – ostrzegła mnie jęcząc. - Patrzysz na moją dupcię?
- Bez przerwy, moja Księżniczko...
- Czy widzisz wszystko dokładnie? – pochyliła się jeszcze bardziej.
Z każdym ugięciem pleców, jej miękkie pośladki rozchylały się na tyle, że mogłem wyraźnie widzieć jej różowy otworek. Wyglądał tak ...