1. Biwak II - Prysznic


    Data: 07.09.2023, Kategorie: BDSM Autor: Piotr Mamona

    ... góry. Z rękoma nad głową była bezbronna. Próbowała mnie jeszcze kopnąć, ale drugą ręką się obroniłem i włożyłem ją między jej uda. Moje usta zbliżyły się do jej i próbowałem ją pocałować. Opierała się, lecz gdy moje paluszki dotknęły jej łechtaczki nie mogła już wytrzymać. Wyrwała mi się i rzuciła na szyje. Objęła najmocniej jak mogła i całowała. Zdarła ze mnie wszystkie mokre ubrania. Jej cipeczka już morka czekała na mnie. Mój penis już gotowy chciał w nią wejść. Ale nie teraz! Najpierw trzeba jej się odwdzięczyć. Odsunąłem ją od siebie i kazałem klęknąć na ławeczce. Już myślała o moim fiucie w swoim ciele, ale do tego nie miało jeszcze dojść. Wypięła swoją dupeczkę, wargi jej cipki się rozchyliły a mój język w nią wszedł. Lizał ją wszędzie gdzie mógł dojść. Przechodził na łechtaczkę to wchodził do pochwy. Jej soczki spływały mi po brodzie. Lizałem dokładnie. Liżąc i łechtając doprowadziłem już do jęków. Wstałem i ona wstała ze mną. Podniosłem ją za biodra w górę i oparłem o ścianę. Wszedłem w nią szybko. Jęczała głośno! Opara o ścianę nie miała nic do powiedzenia jak tylko mi się w pełni oddać. Wchodziłem w nią głęboko i mocno. Jej piersi na wysokości mojej twarzy kołysały się w rytm moich ruchów. Jęczała a jej paznokcie wbijały się mi w plecy. Wiedziałem, że tak lubi być posuwana. Sex był jej prawdziwą naturą. Była tu wolna. Nagle jej krzyk rozległ się najgłośniej z dotychczasowych. Przeżyła piękny i silni orgazm! Nagle do naszej kabiny przybiegły trzy osoby. Spojrzeli ...
    ... na nas i z rumieńcami odeszli. Zmęczona usiadła na ławeczce.
    
    - Myślałam, że dziś Ty nie wytrzymasz, ale to, co mi teraz dałeś… ŁAŁ!! Chyba się w tobie zakochałam! Niestety już nie mogę... – Powiedziała to z wielkim żalem.
    
    - Ale ja mogę, więc tylko stój.
    
    Zgodziła się i stanęła pod ścianą. Skierowałem wodę na nas. Obróciłem ją tak, aby była tyłem do mnie. Ręce oparła o ścianę i się wypięła.
    
    - Lubię na pieska, czuję się wtedy jak prawdziwa suka!
    
    Jedną ręką złapałem ją za pierś a drugą a biodro. Wszedłem powoli, ale głęboko. Jej jęki narastały z głębokością penetracji. Wchodziłem powoli głęboko i wychodziłem powoli cały z jej pochwy. Cipeczka cała różowa przyjmowała mnie ciepło. Soki z niej spływały po moich jądrach. Nagle złapałem ją za włosy o pociągnąłem, ona wygięła się w łuk. Zacząłem przyśpieszać. Szybciej i szybciej w nią wchodziłem. Pieprzyłem ją jak sukę! Posuwałem najszybciej i najmocniej jak mogłem! Nogi pod nią się uginały z rozkoszy.
    
    - Nie wiedziałaś, że Cię tak zerżnę, co, dziwko? Będę Cię tak pierdolił aż mi tu padniesz!! Byłaś nie grzeczną ZDZIRĄ!! Teraz masz kare!!
    
    Chwile, gdy to powiedziałem zsunęła się na podłogę i oparła plecami o ścianę. Woda zalewała jej twarz, ale mimo to było widać zadowolenie. Rumieńce na polikach i łzy w oczach. Doszła jeszcze mocniej niż przedtem! Nie mogła się ruszyć. Pokazała gestem abym się do niej schylił.
    
    - Jesteś najbardziej pojebany z tych, których znam! Dzięki Ci Panie!
    
    - Nie musisz tak do mnie mówić, ...