Anita
Data: 10.09.2023,
Kategorie:
Masturbacja
bielizna,
film,
Autor: Xawery
... babskie pogaduszki. Udało im się załatwić skierowania na szkolenie czterodniowe do Jastarni w ostatni weekend sierpnia. Ale dopiero był początek sierpnia i Anita musiała jeszcze tyle czasu czekać na ten wyjazd. Anita była podekscytowana wyjazdem, bo Marta powiedziała, że na szkoleniu będą także jej starzy kumple z Gdańska - Marcin i Paweł. To tacy kumple z którymi można konie kraść - sama zobaczysz mówiła Marta z dziwnym błyskiem w oku, ale nic więcej nie chciała o nich powiedzieć. Ale niestety w ostatniej chwili Marty szef nie zgodził się na jej wyjazd i Marta prawie z płaczem zadzwoniła, że nie będzie mogła wyjechać do Jastarni.
***
Czasami po pracy były organizowane "obowiązkowe" imieniny jakiejś solenizantki czy solenizanta. Anita chodziła na takie imprezy raczej z przymusu. Wtedy mało piła - tylko słabe drinki i wysłuchiwała nudnych plotek i ploteczek o pracy - co w ogóle ją nie interesowało. W czasie takich spotkań robiła dobrą minę do złej gry, ale musiała swoje "odsiedzieć". Wtedy wyłączała się i niby słuchała rozmówców, ale jej głowę zajmowały marzenia i fantazje - związane z Markiem, który czekał na nią w domu (na imprezy "pracowe" nie zabierało się osób towarzyszących). Marzenia związane były z Markiem - wyobrażała sobie co będą robić jak wróci do domu. Anita tak jak każda dojrzała kobieta lubił seks. Miała Marka, który był dobry w łóżku - ale tak jak statystyczny Polak nie "praktykował" często - najwyżej raz w tygodniu - ale były to zawsze dla Anity ...
... cudowne chwile. Pewnego razu wróciła po "imprezie pracowej" kompletnie zmęczona i znudzona, chciała jakoś się odreagować. Najlepszym antidotum byłby w takiej sytuacji seks z Markiem. Było już późno. Kiedy weszła Marek już spał obłożony jakimiś papierzyskami, nad którymi widocznie pracował. Nie zrażona snem Marka, później go obudzi, kiedy będzie już gotowa. Starannie zwilżyła ciało mleczkiem kokosowym - bardzo lubiła ten zapach i wzięła gorący prysznic.
Gustowała w markowej i dobrej bieliźnie Triumfa. Na tą noc założyła czarną bieliznę z niebieskimi delikatnymi dodatkami. Przeglądnęła się w lustrze - podobała się sobie. Czarne stanik, taki do połowy piersi uwydatniał jej biust, a jego górna krawędź ledwo zasłaniała sutki.
Założyła czarne, kuse majteczki od kompletu i z dumą przyglądała się swojemu lustrzanemu odbiciu - szczególnie cieszył ją widok płaskiego brzucha i prężących się pod stanikiem półkul piersi. Postanowiła, że zrobi Markowi przyjemność i założy jeszcze czarne samonośne pończochy z szerokimi koronkami. Przeglądnęła się jeszcze raz w lustrze, wyglądała wspaniale, czarna bielizna doskonale podkreślała jej posągowe kształty, a niebieskie dodatki w bieliźnie harmonizowały z kolorem oczu. Jezu..., ale jestem sexi - pomyślała i poczuła mrowienie od pasa w dół. Podeszła do łóżka, przytuliła się do Marka, ale On spał jak zabity, a jego męskość mimo jej prób też była uśpiona.
Postanowiła, że zrobi sobie drinka, usiądzie wygodnie i posłucha muzyki z komputera. Zrobiła ...