zakochany uczeń 2
Data: 12.10.2019,
Kategorie:
Dojrzałe
Autor: mario3500
... w kierunku wyjścia,otworzyła drzwi od wiatrołapu i kiedy stanęła w progu drzwi to odwróciła się do mnie i powiedziała -Jak na razie bez zmian będziesz przychodzić 2 razy w tygodniu na korepetycje ale trzeba będzie pomyśleć o zmianie tych lekcji a może nawet o zakończeniu ich-. Szedłem powoli z opuszczoną głową i smutny specjalnie blisko żeby o nią się otrzeć w progu. Kiedy tak przechodziłem to ocierając się ręką o jej cycki to wyczułem,że jednak niema na sobie biustonosza i patrząc w jej oczy powiedziałem - Bardzo mnie ranisz Dorotko. Bardzo ciebie kocham i pragnę i zrobiłbym wszystko żeby było tobie zemną dobrze i żeby nic się nie wydało bo nie jestem naiwny i wiem,że niema co liczyć,że odeszłabyś od męża.- Dorota podeszła do małego okienka w wiatrołapie i odwróciwszy się powiedziała -Robert jesteś bardzo miły wobec mnie,ale sam dobrze wiesz,że jestem za stara dla ciebie.- nie wiem co we mnie wstąpiło ale prawie wykrzyczałem - Ale kochanie ty też tego pragniesz bo wiedziałaś,że przyjdę i na pewno dlatego stanika nie założyłaś.- podeszła do mnie i szybko powiedziała - Nie wiem o czym mówisz,ale zakładaj buty i wychodź.- a ja nie wiele myśląc szybko uniosłem do góry jej bluzkę i powiedziałem - O tym mówię.- i zacząłem całować i miętosić jej duże cycki,ona początkowo stała jakby ją zamurowało a potem próbując mnie odepchnąć mówiła -Robert przestań,co ty wyprawiasz.- a ja oparłem ją o ścianę i dociskając ją do niej spojrzałem jej w oczy i powiedziałem -Nie walcz z tym kochana,a ...
... ja ci przyrzekam,że nikt się nie dowie o nas.- i całując ją namiętnie po całej twarzy włożyłem jedną rękę pod jej spódnicę i mocno przez majtki złapałem ją za cipsko aż po chwili poczułem jak jej majtki robią się mokre i w tym samym czasie poczułem jej wilgotny języczek w swojej buzi,a po chwili kiedy zwolniłem trochę uścisk i przeszedłem do całowania jej cycków to powiedziała - Oj ty wariacie,przecież ja mam córkę tylko rok starszą od ciebie.- przechodząc coraz niżej i całując jej brzuszek i pępuszek powiedziałem - Ale ciebie kocham,a nie twoją córkę najdroższa.- i kiedy chciałem z sunąć jej majtki powiedziała - Chodźmy do pokoju,tam będzie nam wygodniej.- Wziąłem ją za rękę i idąc po schodach na pięterko zaprowadziłem ją do pokoju gdzie zawsze mieliśmy lekcje. W pokoju szybko się rozebrałem a Dorota pomału zdejmując bluzkę się uśmiechała a potem powiedziała -Ale jesteś na mnie napalony Roberciku- a ja siadając na małej kanapie co się okazało,że rozkłada się ona do spania powiedziałem - Bo chciałbym Dorotko zmazać szybko plamę jaką dałem w piątek kiedy tak szybko się spuściłem i udowodnić tobie,że możesz mieć więcej pożytku zemnie.- Dorota uniosła lekko spódnicę do góry i siadając okrakiem mi nogi powiedziała. -Nie było tak źle mój młody adoratorze,a poza tym dzisiaj sprawiłeś że moja cipka znowu jest mokra. Czujesz to prawda?- I całując mnie delikatnie w usta zaczęła poruszać się powoli po moim kutasie żebym poczuł jakie ma mokre majtki,a ja hamowałem się żeby nie spuścić ...