Cos innego, cos nowego, cos #jebaneg#
Data: 20.09.2023,
Kategorie:
Fetysz
Autor: a b
... skromnie urządzone, ale co się spodziewać po wypłacie sekretarki, ładnie pachniało.
Weszła do kuchni zaraz po mnie i kazała ściągnąć buty i tu wrócić. Wtedy serce przestało mi bić , teraz będzie rozmowa.
Wróciłem do kuchni a ona rozpakowywała zakupy, poprosiła abym usiadł, ręce mi się pociły wytarłem je w spodnie ale zaraz ponownie robiły się mokre,
-Kawa, herbata czy woda?- Zapytała miło i uprzejmie. -Nie dziękuję, w domu czeka na mnie obiad.- To było nie miłe z mojej strony ale miałem mętlik w głowie, w milczeniu patrzyłem i czekałem aż wypakuje wszystkie zakupy.
Kiedy skończyła usiadła naprzeciw mnie i zapytała: -Często masz takie problemy z masturbacją?
-Nigdy to tak pierwszy raz.
-Kiedy wsadziłam Ci palce w odbyt poczułam że jest on już wyćwiczony, nie było to dla ciebie nic nowego kiedy coś ci wchodziło od zewnątrz.-Nie wiedziałem co powiedzieć.
-Po prostu czasami sobie coś... tam...
-Nie czasami ale codziennie.-Sprostowała.-Nie ma w tym nic złego, też lubię sobie coś tam wsadzić.
Wstała i obróciła się do mnie tyłem, nachyliła się i chwyciła rękami końce spódnicy i podciągnęła ją po sam biust. Moim oczom ukazał się jej blady tyłem ubrany w jasne rajstopy, nie miała na sobie bielizny. Jej pośladki na wysokości odbytu były lekko rozchylone, rozpoznałem korek analny. Wsunęła rękę w rajstopy i chwyciła za korek, wydarła go rozrywając przy tym rajstopy. Kiedy już trzymała korek w ręce oceniłem jego rozmiary jakieś 7 cm średnicy, przeniosłem ...
... wzrok na jej odbyt. Widniała tam piękna dziura. Wydała z siebie lekkie odgłosy stęknięcia.
Odkąd wyszła ze sklepu nie spuszczałem ją z oczy więc musiała go sobie wsadzić w szkole albo w mieszkaniu rano, czyli nosiła go cały dzień albo przynajmniej dwie godziny.
-Cały dzień siedziałam z nim w pupie już mnie trochę gniótł.- Wyjaśniła sama z siebie.
Wyprostowała się i podeszła do mnie, podstawiając korek, który przed chwilą wyciągnęła z siebie, pod moje usta: -Poliż- Rozkazała stanowczo.
Chwilę się wahałem ale on pachniał tak przyjemnie, nie zwracając uwagi na bakterie polizałem go od dołu aż po sam czubek, popatrzyłem na nią a ona uśmiechała się. Skierowałem wzrok niżej na jej pysie i oniemiałem. Miała kilka kolczyków, przykute wargi sromowe, wszystkie były mocno ściśnięte liną, lina wrzynała się w jej wargi. Zauważyła gdzie skierowałem wzrok:
-Musiałbyś być bardzo grzeczny aby móc ją dotknąć.
-Bardzo przepraszam, nie chciałem...
-Wiem że chcesz ale teraz nie możesz, powiedz mi tylko czy chciałbyś aby moje pazurki ponownie weszły w twoje dupsko, a może chcesz abym podrapała cię nimi po penisie?
-Chce je mieć w moim odbycie. -Kazała mi wstać, ściągnąć spodnie i bokserki oraz obrócić się do ściany, lewa ręka powędrowała ku mojemu odbytowi, lekko mnie drapała. Było przyjemnie, mój penis był już cały sztywny, chciałem go dotknąć ale mi zabroniła. Polizała dwa palce i wsadziła w moją dziurę, weszło dużo boleśniej niż przedtem w ubikacji. Jej długie paznokcie ...