Moja młodsza Siostrzyczka cz. 3
Data: 20.09.2023,
Kategorie:
Tabu,
Lesbijki
Sex grupowy
Autor: xray51
... Siostrzyczka zwaliła się bezwładnie obok niej na kanapę. Obie ciężko dyszały, zresztą ja także. Powoli wyjąłem kutasa z cipki Mulatki – moje marzenie się spełniło: wyruchałem Mulatkę, a zostało mi jeszcze tylko z marzenia: wylizać taką czekoladową szparkę, co miałem nadzieję w najbliższym czasie spełnić i doświadczyć.
***
Wieczorem, gdy dziewczyny odpoczęły po podróży i przyjemnościach, jakich doznały przy moim wybitnym udziale, siedzieliśmy leniwie na kanapie i rozmawialiśmy o tym, co wydarzyło się u nas w ostatnim czasie. Siostrzyczka opowiedziała, przy wybitnym udziale w rozmowie także Sybilli, jak doszło do tego, że na powrót zakumplowały się ze sobą i ostatecznie zostały kochankami. Bo one obie były po tak zwanych „przejściach” ze swoimi eks, a nie miały obie ochoty zostać na starość zdewociałymi rozwódkami. Dowiedziałem się, że obie mają wielki apetyt na seks, który wraz z wiekiem potęgował się w nich, ale niestety nie miał ujścia, a nie chciały z byle kim iść do łóżka tylko po to, żeby ktoś je wyruchał i zniknął na zawsze z ich życia. Chciały mieć coś dla siebie, chciały korzystać z życia, ale na ich zasadach. I tak oto tym sposobem, po wielu rozmowach przy kawie lub wspólnych wyjazdach wylądowały po raz pierwszy wspólnie w łóżku mojej Siostrzyczki, a że obu odpowiadał taki układ zostały na stałe lesbijkami-kochankami.
– No ale nie do końca jesteście lesbijkami – wtrąciłem się do ich monologu – bo przecież nie tak dawno, jak parę godzin temu, oddawałyście ...
... się seksualnym uciechom ze mną.
– No tak – przytaknęła Sybilla – ale tam, u nas, to mamy tylko siebie i nic więcej nam nie jest potrzebne, ani nikt inny.
– A nie marzyłyście o kobiecej orgii, mam na myśli więcej dziewczyn niż wy dwie?
– Wyobraź sobie braciszku, że nie myślałyśmy o tym, bo jak na razie wystarcza nam to, co mamy.
– Poza tym, teraz gdy poznałam ciebie – powiedziała Sybilla – chyba na stałe wejdzie nam w krew częstsze odwiedzanie ciebie – i zaśmiała się serdecznie.
– Już to czuję, że Sybilla nie da mi spokoju pytaniami, kiedy znowu wybierzemy się w odwiedziny do ciebie braciszku.
Te nasze słowne przekomarzania zadziałały na mnie w wiadomy sposób – kutas znowu zrobił się twardy i sterczący, a że wszyscy byliśmy nago, doskonale obie widziały, jak działają na mnie te pogaduszki. Zresztą same także siedziały bardzo swobodnie, z rozłożonymi nogami na boki wystawiając na widok swoje skarby zazwyczaj zakryte majtkami i biustonoszem. Ich Piersi prężyły się dumnie, a sutki sterczały, czyli na nie także działała nasza rozmowa. Nie wspomnieć o ich szparkach, które lśniły od wypływających z nich soków podniecenia.
– Braciszku, widzę, że jesteś gotowy na dalsze igraszki – skwitowała widok mojego sterczącego penisa.
– Przyganiał kocioł garnkowi – odciąłem się – sama masz tak śliska cipkę, Sybilla też, że nawet skórka z mojego penisa nie zsunie się w dół, kiedy bym wkładał go w twoją szparkę.
– Nie wierzę, że tak się stanie – powiedziała Siostrzyczka – ...