Nicole cz. 21
Data: 19.10.2023,
Kategorie:
Tabu,
Hardcore,
Masturbacja
Autor: juan_schiaffino
... orgazmu. Jęki stawały się coraz głośniejsze, skrzypienie łóżka również. Podniecenie Nicole zacisnęło mocno odbyt wokół palca, kiedy zaczęła szczytować. Jej kręgosłup wyginał się jak bicz, a włosy fruwały za każdym uderzeniem jej głowy. Podejrzewam, że miałbym obolałą szyję co najmniej przez tydzień i musiał chodzić w gorsecie, gdybym przeżywał to tak gwałtownie. Jej gardłowe krzyki ostatecznie ustąpiły i rozluźniła się na tyle, by pozwolić mi wyrwać palec z jej tyłka. Nie miała dość siły, aby się odwrócić i opaść na mnie.
- Rozumiem, że dobrze się bawiłaś?
- O mój Boże. Myślałam, że stracę wszystkie moje zęby, gdy je tak mocno zaciskałam podczas orgazmu.
- Od jak dawna myślałaś o analu?
- Od wtorku. I nie mów... analu! To obrzydliwe słowo i źle mi się kojarzy. Powiedz, tyłek... dupcia – zaczęła przesuwać dłonią po omacku, aż w końcu znalazła moje jaja i zacisnęła je w dłoni. - Beata wyznała mi, że jakiś facet polizał jej tyłek w zeszły weekend i powiedziała, że powinnam to wypróbować.
- Jakiś facet?
- Jej popieprzony ziomek – Nicole pocałowała mnie w klatkę piersiową i delikatnie ścisnęła mi jajka. - Wiesz co to jest, prawda?
- Tak, wiem, co to kurwa ziomek. Nie jestem aż taki stary i bezmyślny...jeszcze.
- Myślę, że gdyby się nad tym głębiej zastanowić, to my też jesteśmy popieprzonymi... kumplami, prawda?
- W pewnym sensie, przypuszczam, że jesteśmy – pogładziłem ją po gołych plecach, dotykając linii jej elastycznych mięśni.
- Tyle tylko, że ...
... my się nie pieprzymy.
- Nie, kochanie, tego nie robimy.
Przez chwilę była cicho, ale wiedziałem, że ten istny szatan nie będzie spał i już coś kombinuje.
- Nigdy nie myślałam, że to będzie coś, co bym zrobiła, ale teraz myślę, że fajnie byłoby pieprzyć się w dupę. Prawdę mówiąc, mam na myśli nie tylko palec. – przytuliła się mocniej. - Czy kiedykolwiek pieprzyłeś dziewczynę w dupę, tato?
- Nie mogę powiedzieć, że nie.
- Interesujące – powiedziała, zastanawiając się nad konsekwencjami tego. - Wiesz co, tato? Możesz mnie pieprzyć w dupę, jeśli chcesz.
Już wcześniej miałem przeczucie, że coś w jej główce się rozwija. Gdy tylko usłyszałem tę propozycję, coś we mnie wstąpiło. Ten tęskny ból znów był w mojej klatce piersiowej, a kutas ponownie zaczynał sztywnieć.
- Będę o tym pamiętał, kochanie.
- Nie, posłuchaj. Wiem, że ciągle mówisz, iż nie chcesz uprawiać prawdziwego seksu ze mną, ale robienie tego w dupę przecież się nie liczy, prawda?
- To się niestety liczy.
- Cooo?? Dlaczego?!
- Po prostu, tego nie powinniśmy robić. Powiedziałem ci, że to bardzo zły pomysł, abyśmy uprawiali seks.
- To głupie. Wkładasz członka w moje usta, więc dlaczego nie możesz go włożyć w dupę? To praktycznie to samo.
- Nie pytaj mnie dlaczego, ale pomiędzy tym jest wielka różnica. To wszystko.
Nie odważyłem się przyznać, że przedstawiła słuszną argumentację. Kiedy gładziła kutasa, jej nagie ciało było przyciśnięte do mojego i trudno mi było zapamiętać, dlaczego ...