Magda sama u przyjaciela cz.7 (Powrót do domu) - Opowiadania Erotyczne

Magda sama u przyjaciela cz.7 (Powrót do domu)

... zaglądał w głąb aż mimo jej woli zaczynały z niej znowu płynąć soki.

Mariusz mocniej rozszerzył jej nogi i wtedy poczuła jak Krzysztof w nią wchodzi, tym razem nie robił tego szybko, zaczął ją dymać powoli jednak dogłębnie wbijając swojego w sumie dużego kutasa aż po same jajka. Pracował powoli jak ruszająca parowa lokomotywa, dobijał ją do końca aż znowu poczuła, że zaczyna odlatywać. Ssała kutasa Mariusza w rytm uderzeń jego brata, czuła, że zaczyna jęczeć i odpływać. “Znowu” - pomyślała.

Ale kurwaaaa ! - Krzychu niemal krzyknął do brata

A nie mówiłem - zaśmiał się

Jedź ją ile możesz ja będę ją miał na noc więc jeszcze pojebię kurewkę jeśli sił mi starczy.

Mariusz wyciągnął kutasa z ust Magdy wziął drinka i usiadł obok na podłodze patrząc na brata pieprzącego żonę jego przyjaciela. Krzychu stopniowo przyspieszał ruchy doprowadzając ją do spazmów rozkoszy. Kobieta wiła się pod nim jęczała i czasami wręcz krzyczała. Jej zadarte na jego ramionach nogi i wyeksponowana pizda umożliwiały głęboką penetrację z czego skwapliwie korzystał. Wszystko jednak może się znudzić nawet widok podskakujących cycków. Krzychu przerwał wyszedł z niej obrócił w pozycję na pieska i wszedł w nią ponownie. Towarzyszył temu jęk Magdy, Mariusz postawił drinka i podszedł z przodu z wyciągniętym członkiem podniósł jej głowę i włożył jej go w usta.

No to mamy dziwkę na rożnie - zaśmiał się

Pracujemy do końca braciszku - rzucił Krzysztof

Krzysztof metodycznie pieprzył kobietę od ...

... czasu do czasu wymierzając jej dość mocnego klapsa w tyłek po którym Magda stawała się jeszcze głośniejsza. Bracia wymienili się tym razem Mariusz znalazł się z tyłu a Magda zaspokajała oralnie Krzysztofa.

Jest naprawdę dobra w te klocki - stwierdził Krzysztof - nie spodziewałem się, zawsze dla mnie była zarozumiałą suką - nie wiedziałem co w niej widzisz choć zawsze podejrzewałem, że ją walisz.

Od lat sam i z Piotrem, takie darmowe ruchanie - zaśmiał się mocniej dobijając Magdę

Krzysztof przerwał, wyciągnął nabrzmiałego członka z ust Magdy i pochylił głowę aby ją pocałować, przywarli do siebie w namiętnym pocałunku, jednocześnie pieścił jej nabrzmiałe sutki.

Podobała mu się i sprawiało mu satysfakcję pieprzyć ja tym bardziej, że przez te kilka lat co prawda sporadycznej znajomości traktowała go per noga, wydawało mu się że przez to iż ona była wykształcona, miała wszystko co chciała a on z trudem skończył zawodówkę, miał 4 dzieci i mieszkał w wynajętym mieszkaniu a jego samochód był pewnie mniej wart niż jej rower. Teraz ta wielka Pani, która początkowo nawet w pewnym sensie “zmuszona” do seksu z nim chciała narzucać pewne sprawy nadstawiała mu dupy a on robił z nią co chciał. Tak to było przyjemne ! czuł, że Panuje nad nią i zastanawiał się jak będzie się do niego odnosić gdy kolejny raz spotka ją u Mariusza być może z mężem. Te myśli pobudziły go jeszcze bardziej do działania.

Kończ Mariusz ! - jeszcze chcę z nią coś zrobić

Mariusz przyspieszył tempo i po ...