1. Mandat cz.2


    Data: 28.10.2023, Kategorie: Anal Brunetki, Dojrzałe Hardcore, Oral Autor: janeczeksan

    ... do pogadania, była przecież dwa lata młodszą, pyskatą smarkulą.
    
    - Myślisz pewnie, dlaczego dostałeś wizytówkę. Nie kombinuj, powiem ci, dlaczego to zrobiłam. Wiesz, jak tylko zobaczyłam cię w aucie od razu pomyślałam, że to ty, a upewniły mnie twoje dokumenty. Nagle zapragnęłam spotkać się z chłopakiem, w którym podkochiwałam się dwa lata!
    
    - Że co? Podkochiwałaś się we mnie? Niesamowite...
    
    - Nie tylko ja, kilka dziewczyn w budzie patrzyło na ciebie maślanymi ślepkami. Jeden z najlepszych sportowców w szkole, przystojny olimpijczyk z matematyki i fizyki, najlepszy pływak, w sumie sympatyczny chłopak, który nas nie traktował jak inni z góry...
    
    - Bo ja kocham ludzi! - roześmiałem się – Obecne nazwisko masz po mężu?
    
    - Tak, na szczęście uwolniłam się od sukinsyna, jedyne, co dobre, to to, że nie mam z nim dzieci. Wiesz, ile razy mnie zdradził? On sam nie ma pojęcia, bywało, że spał u jakiejś dupeczki, w południe bzyknął kolejną, a następną noc spędził z trzecią. Oczywiście to były delegacje, ale wiesz w jakiej firmie pracuję; jak tylko nabrałam cień podejrzeń uruchomiłam kilka znajomości i po tygodniu miałam pełen serwis fotograficzny. Sąd udzielił rozwodu na jednej rozprawie, a facet został w skarpetkach, niemal dosłownie. Ale nie o nim będziemy rozmawiali, prawda?
    
    - No jasne. A ja jestem sam, nie mam nikogo. Kiedyś byłem żonaty, ale raptem przez rok, moja była uciekła za granicę z jakimś bogatym gościem, przysłała dokumenty do podpisania, winę wzięła na ...
    ... siebie, bo wiedziała, że bardzo długo by walczyła... Potem byłem z kilkoma kobietami, ale nie były to trwałe związki, najdłuższy trzy lata. Kamilko, fantastycznie wyglądasz w mundurze!
    
    - Dziękuję, staram się dbać o sylwetkę, dużo biegam, trzy razy w tygodniu siłownia, albo basen – kobiecym ruchem poprawiła włosy.
    
    - Fryzurę też zmieniłaś, pamiętam cię obciętą na chłopaka, ale tak jest lepiej, znacznie lepiej – mówiąc to przysuwałem się coraz bliżej dziewczyny, pogłaskałem jej wypielęgnowaną dłoń.
    
    Chwyciła moją rękę, przycisnęła sobie do policzka. Przysunąłem się zupełnie blisko, ująłem jej twarz i patrzyłem długo w oczy.
    
    - Pocałujesz mnie wreszcie? - szept był ledwo dosłyszalny – czekałam na tę chwilę tyle czasu... Wyobraź sobie, że nigdy cię nie zapomniałam, przeglądając stare fotki wspominałam sobie ciebie, próbowałam sobie wyobrazić, jak wyglądasz, co robisz... Wiesz, że kiedyś mnie pocałowałeś? Co prawda w policzek, ale wszystkie koleżanki i tak mi zazdrościły...
    
    - Ciii, nic nie mów – też szeptałem, pocałowałem delikatnie w usta, potem całowałem przymknięte powieki, nos, brodę, szyję i kark za uszami.
    
    Kamila wzdychała głośno, po chwili poczułem, że masuje mi kutasa przez spodnie. Podciągnąłem do góry bluzeczkę, zdjąłem przez głowę, sekundę później rozpinałem koronkowy stanik opinający dość duży biust. W tym czasie zostałem pozbawiony koszuli, a poszukująca dłoń nie była na spodniach, tylko wsuwała się pod bokserki, na których rysował się wyraźny namiot. Oplotła ...
«1234...»