-
Lilka i Monika - Siostry marzące o czworokącie 3
Data: 05.11.2023, Kategorie: Anal Tabu, Sex grupowy Autor: AgaFM
... fajnie.....jak będę jeździł na nocki do pracy będziesz mógł wpadać do Lilki na całe noce heheh.... - No tej......a ja jak będę jeździł w tygodniowe czasem delegacje.....to będziesz mógł się normalnie wprowadzić do Moniki.....może jakbyś z nią trochę pomieszkał, zobaczyłbyś, że nie jest tak fajnie jak mogłoby się zdawać..... - Heh....wiem, że ona ma swój charakterek....ale jeśli zdaje ci się, że Lilka jest taka święta to też się mylisz.... - No ale na pewno nie ma takich jazd jak Monia..... - Heh.....no w sumie.....tak szczerze to ci powiem, że czasami zastanawiałem się jak z nią wytrzymujesz jak robiła ci afery przy wszystkich o jakieś pierdoły.... - No właśnie.....a teraz wyobraź sobie co się w domu dzieje jak nikt nie słucha i nie patrzy.... - Heheh.... - Ty na szczęście nigdy nie uraczysz takiego zachowania.....ale mówię ci.....czasami to żałowałem, że nie jestem tobą i nie siedzę sobie teraz z Lilką w ciszy i spokoju.... - No to widzisz....następnym razem jak cię tak wkurzy to dzwoń.....wpadnę posłuchać za ciebie a ty pójdziesz sobie do Lilki..... - Nooo.....słuchać to byś posłuchał.....ale jej jęków i krzyków a nie narzekań hahah..... - A głośna jest? - No czasem lubi sobie pokrzyczeć.....ale bardziej dla zabawy niż....no wiesz.... - No no...... - Z tobą coś czuję, że nie będzie jednak udawała.....a Lilka? - O chłopie......czasami to aż się boję, że sąsiedzi przyjdą..... - Ciekawe czy przy mnie też tak będzie? – zadręczał ...
... się Krzysiek. - Ej....mówiłem ci już, że masz się tym nie przejmować....poza tym Lilka jęczy i stęka zawsze jak jest jej dobrze.....a nie tylko jak ma w cipie wielkiego kutafona.....także jestem przekonany, że też będziesz miał możliwość posłuchać jej śpiewu..... – zapewnił szwagra Michał. Dziwił się skąd w nim tyle wątpliwości. Skoro przez tyle lat potrafił utrzymać przy sobie taką laskę jak Monika to dlaczego nagle teraz ma jakieś wątpliwości czy da radę sprostać wymaganiom jej siostry? Gdy wrócili już do domu, dziewczyny czekały na nich przy stole w salonie. Uszykowały coś ciepłego do jedzenia i nic nie wskazywało na to, że przed chwilą pieprzyły się w pokoju obok. Michał z Krzyśkiem rozsiedli się wygodnie na kanapie jakby wymęczeni drogą na stację i nie zwracali nawet uwagi na zastawiony stół. - Ej....jedzenie jest....chodźcie jeść zanim wystygnie.... - Wiesz co, daj nam chwilę ryba..... – odparł Michał – Trochę nas wymęczyła ta droga..... - Kurde....normalnie idzie się tam chyba szybciej..... – dodał Krzysiek. - No tak, bo normalnie jeździsz tam samochodem kochanie.... – przypomniała mu Monika. - Albo chodzisz na trzeźwo hihi.... – dopowiedziała Lilka. - Kurde....ale tu duchota, oddychać nie idzie..... – rzucił po chwili Krzysiek. Jego tusza dawała o sobie znać i zaczął się pocić po niedawnym wysiłku. – Trzeba otworzyć ten balkon....trochę powietrza wpuścić..... – dodał po czym z wysiłkiem podniósł się z wygodnej kanapy i podszedł otworzyć drzwi ...