Lilka i Monika - Siostry marzące o czworokącie 3
Data: 05.11.2023,
Kategorie:
Anal
Tabu,
Sex grupowy
Autor: AgaFM
... napiszę gdy będę sama.....
- A Monika i Michał?
- Nie muszą przecież wiedzieć o wszystkim.....zanim spotkamy się ponownie w pełnym gronie na inauguracyjny seks, możemy przecież trochę poświntuszyć, co nie.....w ramach rozgrzewki....
- Myślę, że to świetny pomysł..... – przyznał Krzysiek już teraz wyobrażając sobie jak odwiedza ją w jej domu tuż przed powrotem Michała z pracy albo jak ona szybko ucieka z jego domu, żeby nie nakryła ich Monika. – Wiesz, że Monika pracuje od poniedziałku do piątku do trzeciej i koło czwartej jest w domu. Weekendy mamy zawsze wolne a ja czasami też w tygodniu.
- No u nas to jest trochę inaczej.....Michał ma różne zmiany i ja tak samo.....ale damy radę. Dla chcącego nic trudnego....prawda?
- Racja..... – odparł Krzysiek nie mogąc się już teraz doczekać ich następnego spotkania.
Po tej wymianie zdań Lilka ubrała się do końca w swoje krótkie spodenki oraz tę swoją
seksowną bluzeczkę którą tak fajnie się z niej ściągało i udała się do kuchni. Tam zaczęła robić kawę i szykować śniadanie. Krzysiek ubrał się i jakieś pół godziny później był już gotowy by również udać się do pracy. W przeciwieństwie do Moniki pójdzie do niej z uśmiechem na twarzy, szczęśliwy jak nigdy, że zobaczył nagą Lilkę i zaliczył z nią pierwszy intymny kontakt.
- Zostawię wam klucze od mieszkania, ok? Jak będziecie szli do domu to wrzućcie je do skrzynki na listy..... – wytłumaczył Lilce, biorąc w ręce uszykowanego wcześniej synka którego musiał jeszcze ...
... przed pracą zawieźć do babci.
- Jasne...... – zapewniła go Lilka. – Pa maleńki..... – pożegnała się Lilka z siostrzeńcem i chwile później Krzyśka już nie było. Przez jakiś czas siedziała więc sama w kuchni popijając sobie kawę i rozmyślając. Wciąż czuła jego palce między swoimi nogami i czuła się z tym jakoś tak dziwnie, wiedząc, że nie były to palce Michała. Podniecało ją to, ale i sprawiało, że czuła się jakby....nie wiedziała jak to określić.....winna? Ale przecież nie była....bo wszyscy się na to zgodzili, Michał także....sam ją przecież do tego namawiał....kazał się nie czaić, nie przejmować....Po jakimś czasie pewnie jej przejdzie....musiała się jedynie przyzwyczaić, że od teraz będą ją pieścili dwaj faceci. Każdy inaczej, na swój sposób. I choć kochała tylko jednego z nich, będzie musiała traktować ich na równi, przynajmniej w łóżku. Nagle z rozmyślań wyrwał ją wchodzący do kuchni Michał....
- No nareszcie......myślałam już, że dziś nie wstaniesz..... – przywitała go.
- Ej, wiesz jak wygodnie mi się tam spało.....
- No coś ty.....a ja jakoś nie mogłam się ułożyć.....chyba z godzinę się jeszcze wierciłam zanim zasnęłam....
- A gospodarze gdzie? Już zniknęli?
- No do pracy pojechali......jesteśmy sami..... – odparła jakby dając mu znak do działania....
- Heh...... – Michał usiadł przy stole i chwycił kawę która już na niego czekała.... – Niezła impreza co?
- Ano niezła...... – zgodziła się Lilka – Chyba nie żałujesz co?
- No coś ty.....a ty?
- ...