1. Zaliczenie polskiego


    Data: 12.11.2023, Kategorie: Brutalny sex Autor: Krwiopijek

    ... krok. Poczułem na wargach materiał jej spodni. W tym momencie nauczycielka jakby się zmieszała, zacisnęła uda na mojej głowie i się lekko speszyła. Pojęła jednak, że ściska mnie z całej siły a ja nie mam jak się wydostać. Rozluźniła więc lekko uścisk i popatrzyła na mnie z rumieńcami.
    
    - Gdzie ty ten nosek wciskasz, hm? –spytała lekko nieśmiale.
    
    - Ja tylko… - trudno mi było powiedzieć coś sensownego – chciałbym jej posmakować…
    
    Magda zrobiła wielkie oczy i lekko się zdziwiła.
    
    - Mnie? Jesteś pewien? Przecież jestem taka gruba…
    
    - Nie! – odpowiedziałem automatycznie, ale widząc jej zdziwienie postanowiłem kontynuować – Może nie ma Pani figuty modelki, ale ja właśnie bardzo cenie sobię Pani ciało i od dawna marzyłem, żeby znaleźć się z Panią w takiej sytuacji… - skuliłem głowę bojąc się rezultatu mojego stwierdzenia.
    
    Nic jednak nie nastąpiło, Magda milczała. Skusiłem się i spojrzałem znów w jej oczy. Uśmiechała się.
    
    - Na prawdę? Mówisz poważnie? Podobam ci się?...
    
    - Tak, bardzo… - nie dokończyłem, gdyż ręce Magdy chwyciły moją głowę i lekko docisnęły ją do jej krocza.
    
    - Rób zatem ze mną co chcesz – rzekła tak błogo i podniecająco.
    
    Ja nie zastanawiając się dłużej zacząłem całować jej spodnie właśnie w miejscu, gdzie skrywała się jej cipka. Później paluszkami naciskałem materiał.
    
    - Może rozepniesz? – padło z góry.
    
    Odchyliłem jej sweterek pod którym ukazało się kilka fałdek. Następnie odpiąłem jeden, drugi a potem trzeci guziczek spodni i ...
    ... pociąłem w dół. Magda lekko podniosła pupę a ja sprawnie ściągnąłem jej spodnie. Wpierw przełożyłem jej lewą nóżkę, później prawą. Miała na sobie białe koronkowe figi. Gdy przybliżyłem nosek ponownie do jej krocza poczułem zapach mokrej cipki. Przejechałem palcem po materiale i poczułem wilgoć. Odsunąłem paluszkiem koronkę i zajrzałem pod spód. Moim oczą ukazała się piękną, ogolona muszelka połyskująca nektarem. Spragniony zacząłem zlizywać każdą kropelkę. Magda cicho jęczała. Mój penis był już tak naprężony, że bokserki były dla niego o wiele za ciasne. Czułem zatem już spory dyskomfort.
    
    - Pani Magdo, ja już…
    
    Nie musiałem kończyć, bo nauczycielka wstała i podeszła do biurka opierając się na łokciach.
    
    - Szybko, chodź! – krzyknęła
    
    Wyszedłem spod stolika i podbiegłem za nią. Wypinała swoją sporą dupę wprost na wysokości mojego rozporka. Mimo swoich kilku kilogramów za dużo i tak była jędrna i sprężysta. Dałem jej mocnego klapsa, a ona odpowiedziała jękiem. Szybko otwarłem zamek spodni i wypuściłem Go na powietrze. Był już w gotowości, maksymalnie duży i twardy. Wpierw masowałem jej pośladki, później rowek. Chwyciłem jej majtki i opuściłem do kolan. Odnalazłem właściwą drogę i potężnym ciosem wbiłem się w nią po same jajka. Zawyła z bólu i rozkoszy.
    
    - Mocno Marek… - krzyczała.
    
    Przywarłem do niej i zacząłem ją szybko posuwać, klepiąc i tarmosząc pośladki. Nie mogłem nacieszyć się ich miękkością, ściskałem je coraz mocniej. Magda była mokra i cieplutka. Pochyliłem się ...