Niezapowiedziane odwiedziny. - Opowiadania Erotyczne

Niezapowiedziane odwiedziny.

Ta sytuacja miała miejsce pół roku temu.

Beata jest koleżanką z pracy mojej dziewczyny.

To 44-letnia blondynka, przykładna matka dwóch dorosłych już córek, pracownica wysokiego szczebla jednego z zachodnich banków.

Bardzo zadbana, kobieca, o idealnych wręcz kształtach. Zawsze mi się podobała.

Tego dnia przyszła odwiedzić moją dziewczynę. Zdziwiłem się gdy zobaczyłem ją w wizjerze domofonu. Mojej dziewczyny nie było, a one zwykły wcześniej się umawiać.

- Czego ona może chcieć? - pomyślałem.

Otworzyłem drzwi wejściowe, poczekałem aż wejdzie do windy i wjedzie na piętro. Oczekując jej w drzwiach mieszkania, szczerze zdziwiony jej wizytą, przywitałem się z nią. Była ubrana w czarną marynarkę, tego samego koloru obcisłą spódnicę do kolan, czarne rajstopy i czarne buty typu "balerinki". Z klasą. Jak zawsze. Zaprosiłem ją do mieszkania, zaproponowałem herbatę. Myślałem, że dziewczyny się umówiły i ta wizyta nie jest przypadkowa. Myślałem, że po prostu przyjechała zbyt wcześnie.

Źle myślałem. Tego co się później wydarzyło nigdy nie zapomnę.

Staliśmy w salonie gdy zapytałem o cel jej wizyty kładąc przed jej stopami przygotowane dla niej kapcie. Bez słowa, patrząc mi w oczy... złapała mnie za krocze. Wyraz jej twarzy był tak wymowny, że mnie sparaliżowało. Stałem i nie wiedziałem co zrobić gdy ona dotykała mojego krocza. Czułem się jakbym pierwszy raz w życiu był w takiej sytuacji. Szok! Tym bardziej, że od lat miewałem fantazje erotyczne z nią związane ale ...

... nigdy nie dałem tego po sobie poznać. Ona również nigdy nie wykazała zainteresowania moją osobą. Do tego dnia nasze kontakty były bardzo powściągliwe...

- Co się dzieje? - wydukałem.

Spojrzała mi w oczy, uśmiechnęła się i zbliżyła swoje usta do moich. Poczułem zapach i smak truskawkowej pomadki. Momentalnie zrobiło mi się gorąco. Dyszała. Była rozpalona. Całowaliśmy się namiętnie, wpychała mi swój język głęboko do moich ust. Rozpięła mi spodnie i włożyła rękę do majtek. Kilka ruchów ręką i byłem gotowy. Pchnęła mnie na kanapę w salonie i uklękła przede mną. Zdjęła mi spodnie i majtki. Poczułem ciepłe, wilgotne usta na penisie. Była bardzo napalona, ruchy jej głowy były dynamiczne. Brała go do ust bardzo głęboko. Co kilka ruchów robiła przerwy by lizać moje jądra. Byłem tak podniecony, że myślałem tylko o jednym - by w końcu na mnie weszła.

- Wejdź na mnie. - powiedziałem - kładąc się na plecach wzdłuż kanapy. Ale ona najwidoczniej ani myślała wypuścić go z ust. Usiadła mi na twarzy podciągając ręką spódnicę bym mógł zobaczyć jej piękne, duże i jędrne pośladki obleczone obcisłymi, czarnymi rajstopami. Ten widok rozgrzał mnie do białości. Przyłożyłem język do jej łona i poczułem, że nie ma pod spodem bielizny. Lizałem ją mocno i namiętnie. Stopniowo zacząłem czuć smak jej soków. Przesysałem go przez rajstopy czując jej język na swoim penisie. W dalszym ciągu brała go do ust bardzo głęboko, czułem jak jej ślina spływa po moich jądrach. Podciągnąłem jej spódnicę jeszcze ...