Niezapowiedziane odwiedziny. - Opowiadania Erotyczne

Niezapowiedziane odwiedziny.

... bardziej do góry, tak by zalegała na biodrach odsłaniając mi ten piękny widok. Rajstopy ściągnąłem w dół, na uda odsłaniając doskonale wygolone, piękne łono. Na sam widok jej pięknych warg sromowych śliskich od mojej śliny zmieszanej z jej sokami mój mózg parował. W pewnym momencie wyjęła mojego członka z ust, przesunęła się do przodu i doświadczonym ruchem ręki wprowadziła go w swoje wnętrze. Zaczęła mnie w ten sposób ujeżdżać. Miała teraz wolne ręce więc rozpięła marynarkę. Zdjęła ją i stanik. Widziałem jej piękne, umięśnione plecy i jędrne pośladki, które rytmicznie przysłaniały moje biodra. Wchodziłem w nią cały trzymając dłonie na jej biodrach. Wypięła się mocniej prawie kładąc się na moich nogach. Dłonią masowała swój pośladek po czym wprowadziła swój palec wskazujący do swojego odbytu. Moje lędźwie oszalały. Powstrzymywałem się by nie skończyć. Ujeżdżała mnie robiąc sobie dobrze palcem w tyłku. Wydawała z siebie ciche dźwięki popiskiwania. Wiedziała, że sąsiedzi nie mogą się o tym dowiedzieć. Po kilku minutach tego szaleństwa miała orgazm. Poznałem po dźwiękach, które zaczęła z siebie wydawać i po tym, że mięśnie jej pleców dostały spazmów. Pośladki zacisnęły się. Cała jakby zesztywniała. Tak, to oznaka tego, że dopięła swego. Teraz ja. Nie pytając czy mogę skończyłem w niej. Orgazm był długi i intensywny. Poczuła, że skończyłem i zwolniła tempo. Podniosła wysoko pupę bym z niej wyszedł. Zmęczona opadła na moje nogi przysiadając tyłkiem na moich biodrach. Poczułem jak wylewa się z niej moje nasienie. Leżeliśmy tak chwilę. Nie wiem o czym ona wtedy myślała, ale ja zachodziłem w głowę co tu się właśnie wydarzyło. Do dziś wydaje mi się, że to był sen. Zaprzeczenie widzę w oczach Beaty za każdym razem gdy nas odwiedza. Czasami patrzy na mnie jakby chciała powiedzieć: "Pamiętam, pamiętam." Nie nalegam, nie zaczepiam. Czekam. Może kiedyś znów najdzie ją ochota.