Blask
Data: 15.11.2023,
Kategorie:
przyjaciółka,
Romantyczne
Autor: GreatLover
... spytałem, nie przerywając tego, co jej robiłem
Anka wydała z siebie nieartykułowany dźwięk, miotając głową na boki. Nie zmieniając tempa ani siły pchnięć wyciągnąłem do niej ręce. Lewą chwyciłem błądzącą po jej obfitym biuście dłoń a drugą położyłem na jej twarzy, zwracając ją w moimi kierunku. Widok rozkoszy budzącej się w jej oczach był najlepszą nagrodą moich wysiłków. Gdy jej jęki zaczęły przechodzić w wyższe tony znów zasłoniłem jej usta zwiększając siłę swoich pchnięć.
- OCH!
- OCH!
- OCHHHHHHHHHHH!!!
Jej pracująca cipka dosłownie zmiażdżyła mi kutasa. Szeroko otworzyłem oczy, nie wierząc w to, że to działo się naprawdę – czułem serię skurczy, przebiegające wzdłuż całego mojego przyrodzenia. Wepchnąłem je jak najgłębiej, co wydarło z jej gardła kolejny krzyk, rozkoszując się tym niespodziewanym zjawiskiem.
Seria przeszła atakując mój trzon i główkę szybkimi, nierównomiernymi seriami. Cholernie żałowałem, że miałem na sobie kondom, który zablokowałby strumień spermy, którym chciałem w niej strzelić właśnie w tej chwili... gdy tajemnicze skurcze ustały wysunąłem lekko zbolałego kutasa i otarłem się całym moim interesem o jej rozgrzaną, świeżo przeruchaną szparkę.
- Cholera jasna, co to było? – spytałem ze szczerą ciekawością patrząc na jej roześmianą twarz
- Mój orgazm, głuptasie. Pierwszy od bardzo dawna - powiedziała unosząc się na łokciach i patrząc na mojego fallusa.
- Chcesz poczuć mój? – spytałem przekornie ponownie wpychając go w jej ...
... cipkę.
Zaśmiała się jęcząc lekko.
- Chcę – spojrzała mi prosto w oczy i powtórzyła bardziej zdecydowanie – chcę –
Odsunąłem się od niej wysuwając się z niej. Przez sekundę spojrzałem na swojego fiuta a potem znów na nią.
- O co chodzi? – spytała zaciekawiona
Walczyłem ze sobą całą mocą, by w tej chwili nie zedrzeć z siebie tego cholernego kawałeczka gumy i spuścić się w nią. Dobrze wiem, że obydwoje tego pragnęliśmy, ale w końcu zdrowy rozsądek zwyciężył – nie zamierzałem ryzykować, że zostawię "dowód" po naszej zabawie.
- O nic – powiedziałem wymijająco, kiedy przekładałem jej nogi na bok, dając jej znak do zmiany pozycji – zupełnie o nic -
- Chcesz mnie wziąć na pieska? – spytała mnie, gdy zgrabnie ustawiła się w odpowiedniej pozycji. Widok jej cipki spowodował że mimowolnie zacząłem pieścić swojego zaganiacza.
- Tak. Przeszkadza ci to? -
- Wprost przeciwnie – powiedziała patrząc na mnie przez ramię.
Przysunąłem się do niej gładząc jej wypięte pośladki. Moje kolana wręcz krzyczały z bólu, ale nie dbałem o to. Zdjąłem z siebie klejącą się do ciała koszulkę i zrzuciłem ją na podłogę. Na moim ciele pojawiła się delikatna gęsia skórka – przysunąłem się do niej jeszcze bliżej, ująłem swojego kutasa w dłoń i wbiłem się w jej cipkę jednym, zdecydowanym ruchem. Jęknęła krótko, zupełnie jak w momencie, w którym chwyciłem ją za włosy, uniosłem jej głowę i zacząłem pieprzyć.
Przyznaję – w tej chwili nie byłem dżentelmenem. Trzymając Ankę w potrzasku ...