1. Gangbang2


    Data: 18.11.2023, Kategorie: Anal Hardcore, Sex grupowy Autor: Magikt

    ... ocierając swe małe "rodzyneczki" o ich owłosione piersi. Robiąc to cały czas patrzyłam się im prosto w oczy, a najwięcej uciechy miałam oczywiście bawiąc się największym z okazów, którego właściciel był wyraźnie dumny z wielkości swego przyrodzenia (miał zresztą powody...) i cały czas, gdy masowałam mu jego "małego" i wielkie (prawie jak kurze...) jaja uśmiechał się do mnie masując mi palcami sutki.
    
    Nie zwracałam uwagi na to, iż z d**giej strony stolika ktoś zabawia się pieszcząc mój naoliwiony, wypięty do niego tyłeczek. Dopiero kiedy obróciłam się do chyba już ostatniego chłopaka w kolejce, poczułam na moim tyłeczku pocałunki i po chwili ktoś normalnie robił mi minetę – westchnęłam cicho i kontynuowałam nacieranie penisa chłopaka z przodu, ale po chwili zastanowiło mnie, jak on może lizać naoliwioną cipkę i odruchowo spróbowałam, jaki to ma smak oblizując naoliwiona główkę penisa przede mną – z lekkim zdumieniem stwierdziłam, że smak tej oliwki jest lekko owocowy, więc niewiele myśląc zaczęłam lizać i ssać sterczącą mi tuż przy twarzy pałę, jednocześnie nadal masując dłońmi ozdabiające ją od dołu jądra. Ten z tyłu dalej lizał moją cipkę, a inni zaczęli masować i pieścić moje piersi, plecy, brzuch, uda i pośladki, tak że czułam się jak w mackach ośmiornicy, gdyż zachłanne dłonie docierały w każdy zakamarek mego ciała. Tak mnie to podniecało, że postanowiłam nie darować żadnemu penisowi i przewróciłam się na plecy jednocześnie odchylając do tyłu głowę i rozkładając nogi, ...
    ... dając w ten sposób chłopakom swobodny dostęp do mojej cipki i ust, które teraz znajdowały się poniżej ich penicsów, co oni postanowili wykorzystać na swój sposób podając mi je po kolei do buzi (w tej pozycji było to o tyle ciekawe, ze wykorzystywali moje usta na podobieństwo cipki – po prostu wsadzali swoje nabrzmiałe penisy i normalnie mnie w nie posuwali przestając tylko wtedy, gdy przychodziła kolejka następnego i czasami kiedy chcieli, abym popieściła ich "klejnoty" – wtedy po prostu wkładali swoje jądra w moje otwarte usta, a ja je namiętnie ssałam i lizałam jak potrafiłam najlepiej).
    
    Cały czas dawałam z siebie wszystko, czułam, jak wpadam w jakiś orgiastyczny szał – nie było już dla mnie nic wstydliwego i chciałam, aby chłopcy, którzy akurat byli z d**giej strony stolika, czyli ci co pieścili, lizali i masowali moją rozpaloną cipkę też mieli zabawę, a nie musieli czekać na swoją kolejkę w moich ustach. Poprosiłam Czarka, żeby dał im moją dość bogatą kolekcje wibratorów, co on niezwłocznie zrobił i już po chwili poczułam jeden z nich w mojej mokrej cipce, ale nie starczało mi to, więc nadal niespokojnie kręciłam biodrami, dając im do zrozumienia, że sztuczne jest dobre, ale naturalne lepsze. Chwile potrwało, zanim to do nich dotarło, ale po tej chwili doczekałam się – jeden z nich zastąpił swym wielkim (sporo większym niż Czarkowy...) penisem wibrator w mojej cipce wkładając go aż po same jądra. Inni poszli za jego przykładem i po kolei rżnęli moją rozpalona cipkę. ...
«1234...7»