1. Wielkie lanie


    Data: 19.11.2023, Kategorie: BDSM klapsy, Autor: chaaandelier

    ... niewiniątka i gniew od razu mi przeszedł. Westchnęłam głośno i pokiwałam głową.
    
    - Niech ci będzie. – szepnęłam zrezygnowana i ułożyłam się wygodniej na kolanach mężczyzny. Czułam już, że podniecił się. On jest niemożliwy. Wzięłam głęboki wdech i poczułam jak uderza otwartą dłonią w skórę.
    
    - Rozluźnij się, bo będzie bardziej bolało - powiedział łagodnie i pogładził miejsce gdzie przed chwilą uderzył. Grzecznie posłuchałam Kuby i starałam się rozluźnić. Moje myśli powędrowały do przyjemnych wspomnienie, ale zostały gwałtownie wyrwane przez kolejne uderzenie. Syknęłam cichutko i zacisnęłam mocno wargi. Wiedziałam, że jeśli się teraz odezwę to czekają mnie jeszcze dodatkowe klapsy. Zamknęłam oczy i zacisnęłam pięści. Jedne, dwa. Za trzecim klapsem nie wytrzymałam i jęknęłam cicho.
    
    - Przepraszam. – otworzyłam szeroko oczy i spojrzałam na niego.
    
    - Teraz wiesz, co cię czeka. – pokiwałam potulnie głową i starałam się powstrzymać jęki, ale nie mogłam. Czułam już wilgoć, która zbierała się na fałdkach okalających cipkę. Kuba chyba też to zauważył, bo przejechał palcem po moim skarbie.
    
    - Ktoś tu się podnieci. Mała Kłamczucha z ciebie. – uśmiechnął się drwiąco i znów zaczął uderzać moje pośladki. Na delikatnej skórze pojawiły się już czerwone ślady, ale mój tyłek musiał być cały czerwony żeby Kubuś był zadowolony.
    
    - Kuba, proszę. Mamy naprawdę mało czasu. Skończ te zabawę. – odparłam po chwili, chociaż sama zaczynałam mieć ochotę na niego. Czułam na brzuch jego ...
    ... ogromną erekcję.
    
    - O nie, moja droga. Byłaś dziś wyjątkowo niegrzeczna i to nie koniec kary. – zadał mi jeszcze kilka mocny ciosów. Pupa naprawdę zaczynała mnie boleć. Nagle wstał, a ja upadłam na podłogę i rozłożyłam się na miękkim dywanie. Oddychałam już szybciej i chciałam więcej. Usłyszałam jak rozpina spodnie. Zaczęłam drżeć z podniecenie.
    
    - Kubuś, nie możemy skończyć tylko na klapsach?. – zaskomlałam wbrew sobie. Goście mieli przyjść za kilkanaście minut, a on urządzał sobie tutaj jakieś igraszki.
    
    - Nie. Nie wyraziłem się jasno? – zapytał wściekle i zdzielił mnie pasem. Podskoczyłam pod wpływem uderzenia. A tego to się nie spodziewałam. Wykonał jeszcze dwa zamachy. Uderzenie było naprawdę mocno. Skóra piekła mnie niesamowicie. Pewnie nie będę mogła normalnie siedzieć.
    
    - To bardzo bolało. – powiedziałam, łamiącym się głosem. Do oczy napłynęły mi łzy. Moje ciało samo reagowało.
    
    - Cii... Teraz będzie przyjemniejsza rzeczy. – podszedł od tyłu uklęknął i wepchnął we mnie swojego olbrzyma. Westchnęłam głośno, zaskoczona jego gwałtownością. Mimo, że byliśmy razem już długo, ciągle zaskakiwała mnie jego wielkości. Byłam pod wrażenie, że moja myszka zmieściła w całości tego potwora. Odczekał chwilę żebym przyzwyczaiła się do obecności jego penisa. Ścisnął moje pośladki, a ja krzyknęłam. Bolały jak cholera, a on jeszcze dodatkowo je dotykał. Nie zniosłam tego i kilka łez poleciało.
    
    - Proszę , to boli. – zacisnęłam mocno szczękę i odleciałam kiedy zaczął poruszać ...