1. Pozory mylą cz.1


    Data: 01.12.2023, Kategorie: BDSM Fetysz Autor: mocny82

    ... Użyczyłem ci mojego członka i zrobiłem zdjęcia. Teraz twoja kolej.
    
    E: Osz ty. To ja mam małą klauzule do naszej umowy.
    
    Ja: (lekko zaniepokojony, że chce się wycofać) co to za klauzula?
    
    E: Chcę abyś doszedł w moich ustach.. tak dawno nie czułam smaku spermy.
    
    Ja: (z ulgą i uśmiechem). Takie klauzule mógłbym podpisywać codziennie.
    
    A teraz, z powrotem klęknij
    
    Edyta znów miała mojego nabrzmiałego penisa na wysokości twarzy
    
    Zaczęła przesuwać po nim ustami, raz z jednej, raz z d**giej strony. Jakby chciała dokładnie sprawdzić jego długość.
    
    Po chwili do swoich gładkich miękkich ust dołączyła nieco twardszy języczek.
    
    Jego czubkiem badała każdą żyłkę. Gdy doszła do główki powoli krążyła wokół niej czubkiem języka, obejmowała ją na chwile ustami i znów pieściła języczkiem.
    
    Ja: Ależ ty znasz francuski
    
    E: Można powiedzieć, że co nieco liznęłam
    
    Po chwili poczułem jak ta napalona mamuśka zaczyna mnie namiętnie ssać. To też wychodziło jej świetnie i totalnie mnie zrelaksowało. Powoli ssanie zaczęło przechodzić w obciąganie. Rytmiczne ruchy jej głowy skutkowały coraz większym podniecenie. Czułem jak czubek penisa ociera się o jej podniebienie. Idealnie chowała przy tym swoje ząbki aby przypadkiem mnie nie urazić.
    
    Znów moja ręka wylądowała w jej włosach. Mimowolnie zacząłem lekko narzucać jej zadowalające mnie tempo. Edytka po chwili wyciągnęła go z buzi.
    
    Oddychała chwile głęboko patrząc na mnie.
    
    E: Ależ on duży i twardy.
    
    Ja: Ale dajesz ...
    ... radę
    
    E: Ja zawsze daje radę.
    
    Ja: Widzę.. Nie za szybko dla ciebie?
    
    Edyta spojrzała na mnie oburzona.
    
    E: Co ty sobie myślisz, że jak mam czwórkę z przodu to już nie dam rady porządnie, w tempie ci obciągnąć?!
    
    Ja: Tego nie powiedziałem.
    
    E: To jeszcze zobaczysz, na co mnie stać!
    
    To mówiąc włożyła znów mojego fiuta do buzi i zaczęła naprawdę szybkie obciąganie. Wkładała go mniej więcej do połowy długości w zawrotnym tempie. Ja i mój penis byliśmy w niebo wzięci. Laska naprawdę znała się na rzeczy.. i chyba naprawdę ją to podniecało.
    
    Po dłuższej chwili zwolniła, i zaczęła powoli brać go coraz głębiej. 3/4 mojego penisa czuło się w jej ustach jak u siebie w domu. Po kilku ładnych minutach takiej zabawy, przerywanej pieszczotami językiem, pierwszy raz od dłuższej chwili wyciągnęła go z buzi. Był cały w mokry od jej śliny.
    
    Trzymała go jedną ręką i masowała. Podniosła głowę do góry.
    
    E: Marku, czy ja coś robię nie tak?
    
    Ja: Robisz to doskonale. Skąd takie pytanie?
    
    E: Bo robię ci dobrze od kilkunastu minut a ty wciąż nie wytrysnąłeś.
    
    Ja: No cóż. Twoje pieszczoty są cudowne, ale zapomniałem ci o czymś wspomnieć.
    
    E: O czym? (wciąż masowała mojego rycerza).
    
    Ja: Ja lubię naprawdę ostry oral.
    
    Edyta przestała mnie masować i chwile milczała.
    
    E: Wiesz co, nie wiem co dokładnie masz na myśli. Ale raz się żyje.
    
    A ja lubię dotrzymywać danego słowa.
    
    Uśmiechnąłem się lekko
    
    Ja: Wstań i zdejmij bluzkę i stanik
    
    Moim oczom ukazały się naprawdę spore ...
«12...4567»