Wakacyjna dniówka
Data: 08.12.2023,
Kategorie:
młody,
Fetysz
Mamuśki
Autor: jammer106
... zdążyłem dłońmi zakryć swoje przyrodzenie. U właścicielki spowodowało to wybuch śmiechu.
- Kochany, Emilia nie takie rzeczy widziała, pracuje u mnie już trochę czasu - skwitowała mój odruch.
- Chodź za mną - powiedziała kucharka z dużo mówiącym uśmieszkiem.
Z skrzyżowanymi na kroczu dłońmi powędrowałem za Emilią do łazienki. Nie miałem zamiaru ukazywać jej swoich narządów. Tamta zapłaciła to ma. Emilia otworzyła szafkę wyciągnęła jakąś tubkę i szpatułkę.
- Nałożysz szpatułką krem na cykora, jajka i pod pachy, odczekasz pięć do dziesięciu minut i tą szpatułką zbierzesz kłaki. Proponuje jednak najpierw nożyczkami przykrócić kłaki, bo inaczej będziesz miał problem - omówiła wszystko w telegraficznym skrócie.
Kiwnąłem głową na znak, że rozumiem. Położyła tubkę i szpatułkę na umywalce i ruszyła w kierunku drzwi. Stałem jak wryty nie wiedząc, co począć.
- Może ci pomóc? - zapytała szyderczo zamykając drzwi za sobą.
Przekręciłem klucz w zamku. Zostałem sam. Popatrzyłem na tubkę i szpatułkę. Nie pozostawało nic innego jak zrobić to, co powiedziała. Nożyczki leżały na półce. Zgrabnie przyciąłem owłosienie pod pachami i poniżej pasa i po chwili szpatułką nakładałem krem na przystrzyżone wcześniej miejsca. Stojąc w rozkroku gdyż wysmarowałem sobie również pachwiny odczekałem zalecone pięć minut i zacząłem zbierać szpatułką kudełki. Nie za bardzo chciały zejść, więc postanowiłem poczekać jeszcze chwilę. Kolejne parę minut w rozkroku i kolejna próba. Tym razem ...
... owłosienie poddało się sile chemicznego depilatora. Najgorzej było zebrać to na mosznie, lecz w końcu dałem sobie jakoś radę. Koniec końcem opłukałem wydepilowane obszary wodą. Poniżej pępka byłem gładziutki jak niemowlę. Również pachy były wolne od włosów. Nabrałem powietrza, przekręciłem klucz w zamku i wyszedłem na korytarz. Ponownie zakryłem swe narządy dłońmi i skierowałem się do salonu. Pani siedziała przy stole popijając sok owocowy. Obok niej stała Emilia.
- No, pokaż jak to wygląda teraz - powiedziała odkładając szklankę na stół.
Nie za bardzo pasowało mi pokazywanie się nago kucharce. Jedna kobieta wystarczała mi aż za bardzo.
- A ona, niech wyjdzie - burknąłem.
- Mówiłam ci chyba, że to ja dyktuje tu warunki - przypomniała karcąc mnie wzrokiem.
Cóż było począć. Ona tu rządziła. Czułem się jak na wystawie. Jak eksponat. Posłusznie opuściłem dłonie ukazując swoje wydepilowane przyrodzenie. Emilka uśmiechnęła się szelmowsko. Ją to też najwidoczniej bawiło. Mnie do śmiechu nie było.
- No teraz to mamy kutaska w całej okazałości, bardzo dobrze. Co o nim myślisz Emilio? - skwitowała.
- Stoi mu jak ostrewka, młody chłopok to i ładny kutas - odparła Emilia.
- Podnieść jeszcze ręce do góry, chce zobaczyć jak pod pachami - rozkazała Pani.
Wykonałem, co poleciła. Kazała opuścić ręce. Nie zakrywałem już swych narządów, nie miało to sensu.
- Wyśmienicie, no to teraz do pracy - skwitowała Pani.
- Przepraszam, ale gdzie są moje ubrania? - zapytałem ...