1. Lanie dla Marka


    Data: 10.12.2023, Kategorie: BDSM Autor: Maurycy Pawliński

    ... spytała podniesionym głosem mama.- Przepraszam, ja chciałem tylko... ja bardzo muszę...- Nie masz prawa robić nic bez naszego zezwolenia, poza tym co to jest? - spytała Marta, wskazując na stojącego członka chłopaka.- Tto... nnic...- Chyba czas poskromić popęd twojego synalka Asiu.- Proszę Marto, zostawiam ci tę przyjemność.Marta podeszła do chłopca, chwyciła koniec sznurka i najpierw lekko szarpnęła. Marek jęknął. Marta ciągnęła coraz mocniej i mocniej. Chłopcu zaszkliły się oczy. Teraz wył wniebogłosy.- Ucisz się, bo sąsiedzi przyjdą - syknęła mama! Marek, jednak nadal wrzeszczał. Już dawno nie czuł takiego bólu. Wściekła mama poszła do pokoju, po czym prędko wróciła z szerokim skórzanym pasem. Marta już przestała ciągnąć, bo penis prawie opadł, ale za to mama zaczęła okładać jego tyłek z całej siły pasem. Po chwili był już cały czerwony. Tymczasem Marek już nie mógł dłużej wstrzymywać potrzeby fizjologicznej, puścił przeciągłego bąka, a z jego gładkiej pupy... wystrzeliła brzydko pachnąca breja. Na chwilę Marek całkowicie stracił łączność z rzeczywistością. Był tak zażenowany i zdruzgotany, że nie był nawet w stanie zrozumieć, co mama do ...
    ... niego krzyczała. Czuł za to wyraźnie, jak pas uderzał go po całym ciele. W pewnej chwili poczuł między pośladkami papier toaletowy i usłyszał głos Marty:- Asiu, ja się tym zajmę.- W porządku Marto. Wielkie dzięki. Ja teraz muszę wyskoczyć do hipermarketu. Będziesz mieć na niego oko?- Jasne Asiu.Gdy mama Marka wyszła, miał on poczucie, że nigdy jeszcze nie został tak upokorzony. Zapłakany i czerwony niczym burak, czuł jak Marta podciera mu dokładnie jego wypiętą pupę. Spora część rolki zeszła nim udało się wytrzeć wszystkie ślady kupy, którą była ufajdana znaczna część pośladków i ud. Kiedy skończyła, kazała mu wejść do wanny. Następnie dokładnie go całego wymyła, włącznie z kakaowym oczkiem. Gdy wycierała mu członka, on znów stanął. Chłopiec chciał się zasłonić, lecz Marta przytrzymała mu ręce. I wtedy zrobiła coś kompletnie niespodziewanego. Zbliżyła swoje piękne pełne usta do jego fiuta i zaczęła mu namiętnie ssać. Marek był w szoku, ale nie protestował. Nigdy wcześniej nie było mu tak przyjemnie. Zamknął oczy i zaczął cicho pojękiwać. Usłyszał seksowny głos Marty:- To będzie nasza słodka tajemnica.Marek przygryzł wargi i wytrysnął jej w usta. Cdn. 
«1234»