-
Wspomnienia starego trepa cz.3
Data: 11.12.2023, Kategorie: Anal Laski Nastolatki Miejsca Publiczne, Brutalny sex Autor: janeczeksan
... można było w tamtejszych chaszczach skonsumować jednorazową i jedno nocną znajomość. Wyszliśmy z Alą na zewnątrz, lato było bardzo ciepłe i ten nocny chłodek doskonale orzeźwiał. Objąłem dziewczynę i przyciągnąłem do siebie. - Co robimy dalej z tak pięknie rozpoczętym wieczorem? Przespacerujemy się nad Bóbr? - zaproponowałem. - Możemy, dlaczego nie – ujęła mnie pod rękę, po chwili oparła głowę na mym ramieniu. - Ojciec nie będzie wściekły, że późno wracasz? - popatrzyłem na dziewczynę. - Nie ścieknie się, bo nie mam ojca, to znaczy mam, ale nie wiem, gdzie jest teraz. Zostawił nas, gdy miałam dwa latka i nawet go nie pamiętam, ale diabli z nim. Doszliśmy do zacienionych drzewami alejek parku. Przyciągnąłem Alę do siebie, ująłem twarz w obie dłonie i pocałowałem w usta. Oddawała pocałunek z pełnym zaangażowaniem, natychmiast czułem w ustach jej zwinny języczek. Opuściłem jedną rękę na zgrabną pupę, drugą podtrzymałem głowę dziewczyny, mocno przycisnąłem do siebie, tak, żeby poczuła stojącego i twardego już kutasa. Wsunęła rękę między nas i pomasowała mego kumpla. - Albo mi się zdaje, albo masz naprawdę fajną pałkę w spodniach – wyszeptała, patrząc mi w oczy. - Nie przekonasz się, jak nie sprawdzisz – roześmiałem się. - To chodź tam, kawałeczek dalej, tam jest większa ciemność – wskazała kierunek. - Jak jest ciemno, to nic nie zobaczysz. - Nie muszę widzieć, ale mogę poczuć! Usiedliśmy na stojącej pod rozłożystym drzewem ławce. To znaczy ja ...
... usiadłem, a Ala kucnęła między moimi nogami i zabrała się za rozpinanie spodni i wydobycie oczekującego pieszczot penisa. Wreszcie trzymała go w dłoni, masowała pomalutku. Napletek zsuwał się z żołędzi, to okrywał ją ponownie, aż poczułem ciepło oddechu i połowa penisa zniknęła w buzi dziewczyny. Tego oczekiwałem. Chciałem, żeby zrobiła mi namiętnego loda, ale miałem też zamiar zerżnąć młodą cipkę; może też uda się wedrzeć w dupkę? Teraz położyłem dłoń na baranku, który miała na głowie i tak, jak chciałem wcześniej złapałem mocno i przydusiłem do siebie. Kutas wsunął się chyba do końca w karminowe usteczka, bo Ala zakrztusiła się i odepchnęła ode mnie. - Chcesz mnie udusić? - w głosie dziewczyny wyraźnie słyszałem gniew - Wiem, co robię i wiem, jak to robić, nie musisz mnie ponaglać, a ten twój sprzęt nie ma rozmiarów przeciętnego kutasa, jest dużo dłuższy i bardzo gruby! - Przepraszam, ale musiałem wsadzić rękę w tę twoją szopę na głowie i sprawdzić, jak głęboko możesz mnie wessać! - Nie dziwię się, każdemu podobają się moje włosy. A wiesz, co jest najdziwniejsze? - Nie mam pojęcia! - To jest naturalna fryzura, one same tak mi się kręcą! A wessać mogę dużo, tylko daj mi czas. - Ok, dostaniesz trochę tego czasu, ale może jednak wrócimy do wcześniejszego tematu? Do wcześniejszego tematu? Aha! - nie mogła nic więcej powiedzieć, bo zamknęła sobie buzię twardym penisem. Muszę przyznać, że rzeczywiście wiedziała co i jak robić. Lizała mnie, ssała, bawiła się ...