Wspomnienia starego trepa cz.3
Data: 11.12.2023,
Kategorie:
Anal
Laski
Nastolatki
Miejsca Publiczne,
Brutalny sex
Autor: janeczeksan
... jądrami, trzepała pałę aż poczułem, że zbliża się finał. Nie chciałem jeszcze kończyć tej przygody, podniosłem dziewczynę, posadziłem na ławce obok siebie, znowu złapałem za owcę i skierowałem ją na kutasa. Ala pochyliła się nad nim, przy okazji wypinając dupkę. Miała na sobie długą spódnicę, nie podciągałem jej, żeby zobaczyć to okrągłe cudo, tylko ściągnąłem ją w dół, tak było znacznie prościej. To, co zobaczyłem zaskoczyło mnie, ale tylko pozytywnie. Co mnie tak zaskoczyło? Brak bielizny! Na tyłku miała tylko spódniczkę, nie miała ani majtek, ani rajstop (wiadomo, upalne lato), ani pończoch. Zobaczyłem wyraźnie jaśniejszą skórę w miejscach, gdzie podczas opalania miała bikini, reszta była brązowa, pięknie opalona. Złapałem za pośladek, ścisnąłem mocno ten jędrny półdupek, na moment wsunąłem palec w zaskakująco mokrą pipkę i dałem lekkiego klapsa.
- Auć – usłyszałem gdzieś z dołu.
- Zabolało?
- Nie, lubię takie delikatne klapsy i tak na nie reaguję. - wróciła do przerwanej czynności.
Znowu poczułem nadchodzący wytrysk, tym bardziej, że widok zgrabnej pupy działa na mnie bardzo pobudzająco. Pomału wstałem patrząc na zaskoczoną pannę.
- Gdzie chcesz iść?
- Może nie chcę nigdzie iść, ale raczej chcę w coś wejść, może nie dosłownie...
- Ha! Chcesz wejść w moją ciasną cipeczkę, tak?
- Nie mam pojęcia, czy jest ciasna.
- Nie przekonasz się, jak nie sprawdzisz – powtórzyła moje słowa sprzed kilkunastu minut.
- Odwróć się proszę i ...
... pochyl.
Posłusznie zrobiła, o co prosiłem, stanęła w rozkroku opierając się o ławkę. Tym razem podniosłem całą spódnicę i zarzuciłem dziewczynie na plecy. Złapałem swego koguta, naprowadziłem go na mokrą szparkę i wsunąłem go do końca. Rzeczywiście była ciasna, gorąca i mokra. Nieśpiesznie począłem poruszać się do przodu i do tyłu, raz po raz uderzając niezbyt mocno w okrągłe pośladki
- Duży jesteś, bardzo mocno czuję cię tam, w środku – wyszeptała Ala odwracając głowę w moją stronę – ale to jest bardzo przyjemne, niesamowicie mnie podnieca...
- Mam nadzieję, że nie sprawiam ci bólu. Chciałbym, żebyś odleciała w kosmos – uśmiechnąłem się.
- Rób tak dalej to odlecę, teraz jestem na orbicie...
Nie przyśpieszyłem, trzymałem mocno w dłoniach kształtne biodra, raz po raz klaskał kolejny klaps, ciągle ruchałem w jednym, wolnym tempie, choć znowu obawiałem się, że zaraz skończę i to przed dziewczyną. Usłyszałem głośniejszy jęk, oddech Ali stał się szybszy, mówiła chyba coś do siebie, ale nie rozumiałem ani słowa. Naglę stęknęła, upadła na kolana, kutas wyskoczył z pipki i wesoło kołysał się między nogami. Laska stęknęła jeszcze ze trzy razy, odwróciła się i złapała ustami sterczącego koguta. Pomagając sobie dłonią doprowadziła mnie do wytrysku w kilkanaście sekund. Wystrzeliłem z siebie kilka porcji spermy, z czego większość połknęła; tylko niewielka ilość wypłynęła z ust na brodę, ale i tak zaraz zebrała to na palce i wsadziła je do buzi, uśmiechając się przy tym lubieżnie.
- ...